Maria Fiodorowna. Pamiętnik carycy – C.W. Gortner
Muszę się Wam przyznać, że bardzo spodobały mi się podróże wehikułem czasu, także pozwólcie, że dzisiaj również zaproszę Was do jego wnętrza i zabiorę na kolejną wycieczkę. Tym razem wybierzemy się do carskiej Rosji.
Tytuł: Maria Fiodorowna. Pamiętnik carcy
Autor: C.W. Gortner
Wydawnictwo: Harper Collins
Naszą przewodniczką po tym kraju będzie caryca Maria Fiodorowna. Za sprawą świetnie napisanego przez nią pamiętnika poznamy historię jej życia i panowania. Nie obędzie się bez dramatów i tragedii, ale również przekonamy się jak wielką moc ma miłość, zarówno małżeńska, jak i macierzyńska i nie raz, nie dwa uśmiechniemy się od ucha do ucha. Będzie to podróż pełna emocji, z której nie będziecie chcieli za szybko wracać, bo carska Rosja po prostu Was urzeknie
Nie byłabym oczywiście sobą, gdybym na początek trochę nie ponarzekała. Mnie chyba jest trudno dogodzić:). Pamiętacie, jak w niedawno opublikowanej recenzji Kwiaciarki narzekałam na narrację? Trudno było mi się przyzwyczaić do stylu opowiadania zgodnego z dziewiętnastowiecznymi trendami. Z kolei w przypadku tej książki w sposobie opisywania przeszkadzało mi za bardzo współczesny język. Po kilku pierwszych zdaniach nie miałam od razu poczucia, że znalazłam się w dawnej Rosji. Dopiero po chwili lektury pasjonująca historia życia carycy wciągnęła mnie tak mocno, że przestałam się czepiać stylu i narracji, dzięki którym, notabene, książkę czyta się bardzo przyjemnie.
Marię Fiodorowną i jej rodzinę pokochacie od pierwszych zdań. Postaci zostały przedstawione przez autora tak wyraziście, że mamy poczucie, jakby znajdowały się one obok nas. Dzięki temu książka fascynuje jeszcze bardziej.
Historię miłości Marii i Aleksandra czytałam z wypiekami na twarzy; myślę, że z Wami będzie tak samo. I nie będzie miało tu znaczenia, czy znacie postać carycy z historii czy nie. Pamiętniki pochłaniają bez reszty i towarzyszenie carskiej rodzinie w jej powikłanych losach to czysta przyjemność.
Pobyt w Rosji dostarczy nam niesamowitych wrażeń. Autor pięknie opisuje Petersburg i posiadłości carów w innych miejscach Imperium; mamy wrażenie, jak gdybyśmy przebywali tam naprawdę.
Książka ta jest również prawdziwą skarbnicą wiedzy historycznej, politycznej i gospodarczej ówczesnych czasów. Wiadomości na ten temat autor przekazuje nam w sposób bardzo przystępny i arcyciekawy. Sylwetki ówczesnych władców europejskich mocarstw nakreślone są w szalenie pasjonujący i wyrazisty sposób. Opisy stosunków jakie między nimi wówczas panowały czytałam z ogromnym zainteresowaniem.
Na koniec włożę niestety w ten słoiczek miodu łyżkę dziegciu. W tekście znalazłam sporo literówek i kilka niezgrabnych zdań, które oczywiście nie wpływają na pełny odbiór lektury, ale taka jest rola recenzenta, że ma na takie rzeczy trochę bardziej wyczulone oko.
Wy oczywiście nie zwracajcie w ogóle na to uwagi, tylko szybciutko wsiadajcie do naszego wehikułu i pędźcie poznać pasjonującą historię życia i panowania Marii Fiodorownej. Gwarantuję, że wrócicie zachwyceni i długo jeszcze będziecie pamiętać o naszej wycieczce do Rosji. Miłej lektury.
Dorota Skrzypczak
.
świetna książka!
OdpowiedzUsuńNo i zapisuję sobie kolejną książkę do przeczytania. Pamiętniki i powieści skonstruowane na ich podstawie to coś co zdecydowanie zwraca moja uwagę :)
OdpowiedzUsuńChętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam:)
OdpowiedzUsuń