środa, 26 czerwca 2019

Chata nad jeziorem – Roma J. Fiszer


Zabieram Was dziś, Moi Drodzy, do pewnej uroczej chaty nad jeziorem. Jestem święcie przekonana, że nie będziecie mieli w ogóle ochoty z niej wracać. I wcale nie będę się Wam dziwiła, bo ja też chętnie bym tam jeszcze posiedziała, szczególnie teraz w te wszędzie panujące upały.


Tytuł: Chata nad jeziorem
Autor: Roma J. Fiszer
Wydawnictwo: Edipresse

Do tej kaszubskiej chaty trafimy razem z Vanessą, młodą malarką, która po ucieczce prawie sprzed ołtarza, postanawia zacząć wszystko od nowa. Będziecie musieli sami przekonać się, czy będzie jej łatwo i co takiego wydarzy się w jej życiu. Obiecuję Wam, że na pewno wydarzy się wiele. Vanessa nawiąże nowe przyjaźnie, które rozjaśnią jej życie, a autorka przygotowała dla nas spektakularny zwrot akcji, który na pewno wciśnie Was w fotel.

Roma J. Fiszer powoli zaczyna wyrastać na moją ulubioną pisarkę. To już szósta jej książka, którą przeczytałam i mam wrażenie, że z powieści na powieść jest coraz lepiej. Już nie mogę się doczekać jej najnowszej premiery, która na rynek księgarski ma trafić 17 lipca.

Nie ma się co dziwić, że tak wielbię panią Romę. Jest ona dla mnie mistrzynią mojego ulubionego „tła okołofabularnego”. W każdej swojej powieści sprzedaje nam obfite garści wiadomości na temat Kaszub. I mam wrażenie, że żadna ciekawostka się nie powtórzyła, choć przecież powstało już sześć książek, w której ta piękna kraina wiedzie prym. Moje zaprzyjaźnione biuro podróży organizuje wycieczkę w tamte strony i przyszłym roku już na pewno się tam wybiorę. I niewątpliwie pani Roma będzie miała na to ogromny wpływ.

W Chacie nad jeziorem znowu będziemy mieli okazję powędrować po Kaszubach, ale ponieważ bohaterowie zajmują się sztuką, przeczytamy też tutaj wiele o kaszubskiej sztuce ludowej i rękodzielnictwie. Wszystkie wiadomości autorka podpiera umieszczonymi w przypisach linkami internetowymi, także każdy niedowiarek może sobie sprawdzić, czy aby nasza pisarka się nie myli.

Autorka zabierze nas również na wycieczkę do Krakowa. Przygotujcie się na garść wiadomości o dawnej stolicy i pasjonującą opowieść o naszych rodowych regaliach. Och, jak ja uwielbiam takie podróże!

Było coś dla ducha, to teraz będzie coś dla ciała. Bo poza tym, że w tej książce się zwiedza i opowiada, to również się je. A jak się je! Wędzona sielawa chodzi za mną już od kilku dni i nie wiem, czy się oprzecie, aby nie przygotować prawdziwej włoskiej lasagne. Tak, tak, jak się już domyślacie, link do przepisu również znajdziecie w przypisach.

Jeżeli ktoś jeszcze nie zaplanował tegorocznego urlopu to po przeczytaniu tej książki, spokojnie będzie mógł to zrobić. Do wyboru będzie miał Kaszuby, Kraków, Włochy i Irlandię. Opisy tych miejsc zamieszczone w powieści na pewno zachęcą Was do zorganizowania sobie wymarzonych wakacji.

Gorąco zachęcam Was do podróży do tej uroczej chaty. Już Wam zazdroszczę tej niesamowitej wyprawy, a tymczasem niecierpliwie przebieram nogami, aby jak najszybciej móc się dorwać do najnowszej książki pani Fiszer. Tym razem podobno bohaterki wybiorą się między innymi na Gran Canarię. Już jestem ciekawa tych wszystkich ciekawostek, o których opowie nam autorka.

Także ja czekam, w międzyczasie pewnie zabiorę Was w kolejne podróże i życzę miłej lektury!
 
Dorota Skrzypczak.
indeks

2 komentarze:

  1. Odpuszczę sobie tytuł, bo mam niestety dużo innych zaległych :c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka wakacyjna wyprawa do tej niezwykłej chaty, może być bardzo ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates