niedziela, 24 maja 2020

Śpiący Rycerze – Aleksandra Klęczar, Agnieszka Fulińska



Zatęskniliście za przygodami Hanki i Igora? Jeśli tak to… bardzo dobrze się składam. Czeka Was kolejne spotkanie z tym niecodziennym duetem. Tym razem nie będzie jednak ani ciepło, ani mazursko. Klimat tej powieści jest zupełnie odmienny. Cóż… ruszamy w góry!

TytułŚpiący Rycerze
CyklDzieci Dwóch Światów (tom 2)
Autor: Aleksandra Klęczar, Agnieszka Fulińska
Wydawnictwo: Galeria Książki

Hanka i Igor znów się spotykają, tym razem podczas ferii zimowych. Czeka ich kolejne, niełatwe w wykonaniu zadanie. Mają zdobyć klejnot znajdujący się na jednym z tatrzańskich szczytów. W zimowych warunkach nie będzie to takie proste… Czeka ich też kolejna niespodzianka, nie będą jedynymi dziećmi z dwóch światów. Cóż… ten wyjazd będzie obfitował w wiele atrakcji, z czego większość raczej nie była przewidziana w programie.

Jeśli podobała się wam poprzednia część, to i tym razem nie powinniście być zawiedzeni. Przede wszystkim akcja! W książce naprawdę sporo się dzieje, a wartka przygoda porywa nas już od pierwszych stron. Po prostu nie sposób się nie wciągnąć, czy chociażby przez chwile. Bywa zabawnie, niebezpiecznie, ale zawsze jest coś, co przyciąga naszą uwagę.

Nie sposób też narzekać na poziom humoru. Nasi bohaterzy nie tylko nie tracą hartu ducha, ale i sami są źródłem wielu komicznych sytuacji. Już w przy okazji recenzji pierwszego tomu podkreślałam, że przepadam za odmiennością ich charakterów. I tym razem muszę podkreślić, że naprawdę świetna z nich ekipa. Idealnie oddaje ducha młodzieżowych przygodówek!

Moje serce podbiły też wątki fantastyczne, dodawane z umiarem, ale nadające całości smaku. Autorka świetnie korzysta z polskich motywów, legend i wierzeń, dzięki czemu historie przez nią przytaczane… w pewien sposób są czytelnikowi bliskie. Przynajmniej mi kojarzą się z czasami wczesnoszkolnymi.

„Dzieci dwóch światów” to kapitalna seria, od której dosłownie nie można się oderwać. „Śpiący rycerze” utrzymają poziom i kwalifikują się na liście lepszych powieści młodzieżowych, które kiedykolwiek czytałam. Zdecydowanie polecam.



Numer akredytacji: 08/05/2020

2 komentarze:

  1. Pierwszy raz czytam o tej serii, ale wiem, komu może się spodobać. ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłą recenzję :) Zaraz wrzucam ją na stronę autorską na fejsbuku, a współautorka pewnie przebloguje!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates