czwartek, 6 sierpnia 2020

Odrodzeni – Colleen Houck


Spodobał się wam klimat starożytnego Egiptu we współczesności? Nie dość wam przygód i podróży w czasie i przestrzeni? Jeśli tak, to z pewnością macie za sobą lekturę „Przebudzonych”. W takim razie zapraszam na recenzję drugiego tomu.


Tytuł: Odrodzeni
Cykl: Strażnicy gwiazd (tom 2)
Autor: Colleen Houck
Wydawnictwo: We need YA

Wycieczka na drugi koniec świata nie zakończyła się pomyślnie. Amon i Lily zostają oddzieleni, a egipski bóg zostaje strącony w miejsce, które najprościej określić piekłem. Czy ma zamiar dalej chronić ludzkość? Jakoś… nie ma nastroju. Cierpi również Lily i szukając schronienia udaje się na farmę swojej babci. Ale jak ma w tym wszystkim pomóc skarabeusz sercowy? Czy za jego pomocą Lily uda się uwolnić ukochanego?

Jeśli jeszcze nie czytaliście „Przebudzonych” to krok wstecz i wróćcie tu, jak już będziecie mieli tę książkę za sobą. „Odrodzeni” to druga część i bezpośrednia kontynuacja wcześniejszej historii. Tak więc nie ma wyjścia, a kolejność chronologiczna jest bardziej, niż wskazana.

Tak jak i poprzednio, najmocniejszym elementem tej opowieści są nawiązania do egipskiej mitologii. Nie tylko ubarwiają historię, ale są jej esencją. Nie brakuje też faktów z zamierzchłych czasach. Wszystko to razem tworzy ciekawy klimat. Nie zapominajmy, że opowieść rozgrywa się we współczesności, co w połączeniu z dużą wiedzą autorki o starożytnym Egipcie daje nam książkę nietypową i pomysłową.



Sama opowieść jest ciekawa, widać, że autorka miała konkretną koncepcje na przebieg akcji. Niemniej nawet bardziej niż wcześniej da się wyczuć niepotrzebne wątki. Momentami fabuła za bardzo koncentrowała się na wątkach (nie wątku) miłosnych, tracąc na dynamice i pędzie.

W konsekwencji nie zawsze przemawiało do mnie zachowanie głównej bohaterki. Może miało to nadać całości rumieńców, ale w niektórych sytuacji nie wyglądała na kogoś zakochanego bez pamięci. Polubiłam za to innych bohaterów, zwłaszcza bogów, których postacie były ciekawe i oryginalne. Z pewnością nadały całej powieści charakteru.

„Odrodzeni” zostali napisani lekką i przystępnie. Książkę czyta się szybko i gdyby nie przedłużająca się wątki poboczne, to byłaby naprawdę dobra opowieść. W porównaniu do poprzedniego tomu, działo się mniej. Mam jednak nadzieję, że trzeci tom postawi na akcję, a jednocześnie nie straci klimatu.



Dominika Róg-Górecka


1 komentarz:

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates