Książka w jednej ręce, herbata w drugiej – czyli przepis na idealne popołudnie z Dilmah
#WspółpracaReklamowa #Dilmah
Są dni, kiedy świat może zaczekać. Kiedy zamykam laptop, odkładam telefon i sięgam po książkę. W tle gra cicha muzyka, a w filiżance – jedna z herbat, które ostatnio skradły mi serce.
Dilmah przesłała mi część linii swoich czarnych herbat aromatyzowanych – miałam możliwość przetestowania aż 8 aromatów! I każda z nich ma swój unikalny charakter:
🍃 Mięta – świeża, czysta i lekko chłodząca. Idealna na popołudnie, kiedy trzeba się zresetować.
🍋 Cytryna – klasyczna, lekko kwaskowata. Czuć naturalną nutę cytrusów, nie ma sztuczności. Świetna do czytania kryminałów pod kocem 😉
🍑 Brzoskwinia – delikatna, słodkawa, przyjemna. Trochę jak herbaciany deser bez kalorii.
🥭🍓 Mango i truskawka – mój totalny hit! Owocowe, intensywne, ale nie przesłodzone. Mango dodaje egzotycznej nuty, a truskawka dopełnia całość letnią słodyczą. Ten smak najczęściej ląduje w mojej filiżance.
🍐🍊 Gruszka i pomarańcza – zaskakujące połączenie, które naprawdę działa. Gruszka łagodzi, a pomarańcza dodaje charakteru. Idealna na jesienne wieczory.
🍮 Karmel – deser w płynie. Głęboki, ciepły smak z nutą słodyczy. Świetna do książek obyczajowych i małych chwil relaksu.
🫐 Borówka i wanilia – pachnie jak ciasto owocowe! Smak złożony, lekko słodki, ale z ciekawym tłem. Bardzo aromatyczna, idealna do popołudniowego resetu.
🌿 Jeżyna – owocowa, lekko cierpka, z dzikim charakterem. Dla tych, którzy lubią mniej oczywiste kompozycje.
Każda z nich jest naprawdę pyszna – smaki są wyraziste, ale nie przykrywają smaku samej herbaty. To nadal mocna, wyrafinowana czarna herbata – z charakterem, który czuć w każdej filiżance.
Do tego dostałam też herbatę zieloną – orzeźwiającą, delikatną, ale zaskakująco pobudzającą. Idealna na leniwe poranki albo jako przerwa w pracy, kiedy trzeba zebrać myśli i wrócić do działania z nową energią.
I wreszcie klasyk – czarna herbata liściasta, w pięknej metalowej puszce. To jest esencja herbaty – mocna, lekko gorzka, z idealną głębią smaku. Piję ją najczęściej do posiłków – cudownie podbija smak potraw, a jednocześnie sama smakuje jak coś, co warto celebrować.
Herbata i książka to duet idealny – obie zabierają mnie w inną rzeczywistość.
A Ty – którą herbatę wybrałabyś/wybrałbyś
na dzisiaj?
Dominika Róg-Górecka
Uwielbiam pić herbatę przy książce, zawsze to miły rytuał.
OdpowiedzUsuń