Podsumowanie testowania flory

Przez dłuższy czas miałam możliwość testowania Flory.pro activ, czas więc na wnioski!
Zacznijmy od tego, że flora jest margaryną, a nie masłem. Co dla mnie jest plusem. Pozwala uniknąć kolejnych tłuszczy odzwierzęcych, których w diecie mięsożercy jest całkiem sporo.
Bez wątpienia pochwalić mogę firmę za przesyłkę. Kurier najpierw do mnie przedzwonił, potem podjechał do domu, chwila moment Flora była u mnie. Co więcej, zapakowana w fajne, termiczne opakowanie, które przyda mi się nie raz.
Cała kampania bardzo mi się spodobała. Mam w domu osoby borykające się z problemem ciśnienia i taka pomoc bardzo się przyda. Bałam się jednak czy wszystkim zasmakuje. Mam w domu jednego smakosza masła, który nie daje sobie podać żadnej margaryny. Ale...tutaj nic nie zauważył! Flora faktycznie jest bardzo smaczna i bardzo puszysta. Powtarzało mi to z resztą wiele osób, którym przekazałam próbki. To nie wszystko, dużą zaletą jest też konsystencja. Florę smarować można od razu po wyjęciu.
Jednak są też minusy, a nawet jeden bardzo konkretny. Cena! Flora jest wiele droższa nawet od masła. Niestety zniechęciło to sporo osób, które na początku bardzo chciało ją kupować.

Podsumowując, jeśli nie masz problemów z budżetem, flora to świetny pomysł. Smaczna, zdrowa i praktyczna. Jeśli jednak liczysz każdy grosz, musisz obejść się ze smakiem!