sobota, 28 września 2024

Recenzja kosmetyków od Orientana

#Reklama #Orientana




Od jakiegoś czasu przykładam większą uwagę do pielęgnacji twarzy. Do tej pory nie miałam do tego głowy. Jednak ostatnio coś się zmieniło. Dogonił mnie mój pesel? Wreszcie mam więcej chwil dla siebie? A może po prostu trafiłam na świetne produkty? A może wszystko razem? Niezależnie od przyczyny, zapraszam na recenzję kosmetyków do twarzy od firmy Orientana.


To właśnie dzięki nim mam porządny zestaw, czyli peeling, serum oraz dwa kremy (na dzień i na noc). Pełen komplet, ale też możliwość sprawdzenia, czy przyłożenie się do pielęgnacji coś daje.

Na początek kremy.





KREM DO CERY WRAŻLIWEJ KALI MUSLI NA DZIEŃ

Zdaniem producenta:

Kali Musli – perfekcyjny krem do codziennej pielęgnacji cery wrażliwej, delikatnej i naczynkowej. Naturalne składniki ograniczają utratę nawilżenia, regenerują naskórek, przywracając skórze miękkość, gładkość i młody wygląd. Krem zmniejsza zaczerwienienia, wzmacnia odporność skóry na czynniki zewnętrzne i idealnie nadaje się pod makijaż.

Objętość: 50 ml

Cena: 64,90 zł (obecnie 47,90 zł)

KREM DO CERY WRAŻLIWEJ KALI MUSLI NA NOC 50 ML

Zdaniem producenta:

Krem do cery wrażliwej na noc jest także doskonałym kremem do\cery naczynkowej, delikatnej i z tendencją do przesuszania. Naturalne składniki regenerują i ujędrniają skórę, spowalniając proces starzenia się. Zapewnia długotrwałe nawilżenie, redukuje zaczerwienienia i poprawia kondycję skóry. Jest idealny również dla skóry podrażnionej.

Objętość: 50 ml

Cena: 64,90 zł (obecnie 47,90 zł)

Te dwa kremy to wzajemnie uzupełniający się zestaw, dlatego napiszę o nich jednocześnie. Fajnie nawilżają skórę, ale jej nie przeciążają. Praktycznie przez cały dzień czułam, że skóra jest delikatnie nawilżoną, a produkt na niej jest i działa. Dla jednych będzie to zaleta, dla innych nie. Z pewnością nie można powiedzieć, że wchłania się w 100% i jest niewyczuwalny.

Wersja na noc ma odrobinę cięższą konsystencję, z kolei ta na dzień idealnie współgra z makijażem. Jednak obydwa dobrze się rozsmarowują i wchłaniają.

Kremy mają zapach kwiatowy, z kategorii tych cięższych aromatów. Jednocześnie jest to woń o delikatnej intensywności. Da się ją wyczuć, chociaż delikatnie. Szczerze mówiąc, ten aromat jakoś nie zdobył mojego serca.

Kosmetyki mają ładne pudełka oraz delikatne, chociaż niewyróżniające się opakowania. Kremy nie wyglądają jakoś luksusowo, chociaż ich działanie jest naprawdę fajne.

A jak działają? Przede wszystkim czułam, że moja buzia jest stale nawilżoną. Zauważyłam też, że jest na niej mniej zaczerwień i niedoskonałości.




PEELING ENZYMATYCZNY KALI MUSLI, 50 ML

Zdaniem producenta:

Peeling enzymatyczny do twarzy, idealny dla cery bardzo suchej, wrażliwej i naczynkowej. Bez potrzeby tarcia, delikatnie usuwa martwy naskórek, wzmacniając i odnawiając skórę. Regularne stosowanie sprawia, że skóra staje się gładka, miękka i nawilżona. Łagodzi podrażnienia, rozjaśnia przebarwienia, zmniejsza widoczność naczynek i regeneruje skórę.

Objętość: 50 ml

Cena: 53,90 zł

Bardzo fajny, delikatny peeling. Działa przyjemnie, nawilża skórę, wyrównuje ją, a jednocześnie nie powoduje uczucia ściągnięcia.

Sprawdzi się idealnie u osób z suchą skórą, które nie chcą jej niepotrzebnie podrażnić. Po stosowaniu tego produktu nigdy nie miałam zaczerwienionej buzi.

Jednocześnie ma ten sam zapach, co kremy opisane powyżej.




SERUM DO TWARZY BRAHMI I KWAS HIALURONOWY

Zdaniem producenta:

Lekkie serum zawierające kwas hialuronowy do codziennej pielęgnacji skóry odwodnionej, mało elastycznej i zmęczonej. Przeciwdziała oznakom starzenia, napina i nawilża skórę. Chroni przed wolnymi rodnikami. Higieniczne opakowanie z pipetką zapewnia łatwe dozowanie. Jest doskonałe także dla cery dojrzałej, ponieważ szybko regeneruje i wygładza zmarszczki.

Objętość: 50 ml

Cena: 64,90 zł (obecnie 41,98 zł)

Serum ma świetny zapach! Te nuty akurat bardzo mi podeszły! Serum pachnie kwiatowo, ale jednocześnie delikatnie.

Efekt? Czułam, że buzia jest nawilżona i gładka. Co do zmarszczek… jeszcze się nie wypowiem. Na ten efekt potrzeba czasu.

Produkt fajnie się rozprowadza, jest też bardzo wydajny. Idealnie komponuje się pod krem.

OGÓLNA OCENA:

Seria kosmetyków od Orientana naprawdę mi się sprawdziła. Fajnie nawilżają skórę, ale jej nie przeciążają. Mają też ciekawy, delikatny zapach.

Mają też praktyczne, chociaż mało efektowne opakowania. Jedyne, do czego bym się przyczepiła, to ich mała różnorodność. Krem na dzień i na noc oraz peeling wyglądają identycznie, różnią się jedynie napisem. Łatwo się przez to pomylić.

Poza tym taki zestaw to strzał w 10 dla każdego, kto ceni naturalną pielęgnację. Dewizą tej firmy jest bowiem naturalny skład. Przykładowo peeling ma aż 99% naturalnych składników!

A czy dla Ciebie ważne jest, żeby kosmetyki miały naturalny skład?

Dominika Róg-Górecka

1 komentarz:

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates