Książki nie tylko kulinarne 5: na dzień dziecka: całuski pani Darling

Dlaczego tak?Książkę, mimo że należy do gatunku poradników kulinarnych, czyta się jednym tchem. Jest świetnym prezentem dla młodego kucharza, ponieważ w całości opiera się o literaturę młodzieżową znaną nawet tym mniej oczytanym pociechą (np. Pipi Pończoszanka). Co jeszcze? Taki prezent, w przeciwieństwie do kolejnej gry komputerowej, pomoże zacisnąć rodzinne więzi.
Dlaczego nie?Jeśli nasza pociecha nie lubi czytać, może nie zrozumieć naszych dobrych chęci. Dodatkowo w książce nie ma zdjęć, a jedynie obrazki potraw, co może być drobnym utrudnieniem.
Z racji tego, że Dzień Dziecka już się zaczął- przepis na błyskawiczną słodkość (wstydliwie przyznam się, ze uwielbiam ją do teraz :)).

Co nam potrzeba?
opakowanie ryżu preparowanego
2 łyżki masła
1 łyżka dobrej jakości kakao
Na patelni rozpuszczamy masełko, dodajemy kakao i mieszamy (jeśli jest za gęste dodajemy jeszcze masła). Ryż polewamy ciepłą masą. Jeśli chcemy mniej czekoladową wersje, polewamy skromniej. Jeśli zdecydujemy się na więcej słodkości ryż będzie oblepiony dokładniej, a z samej masy będzie można ulepić kuleczki.
Jak widać na zdjęciu, Gulgotek na słodycz się rzucił :-)
A trzymając się książek i jedzenia jednocześnie, całość podsumuję słowami Musierowicz:
lepiej czytać przy jedzeniu, niż nie czytać wcale !
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!