Consolation – PRZEDPREMIEROWO
Jeden dzień, jedna
wiadomość, jedna chwila i... całe jej życie runęło się niczym
domek z kart. A przecież mieli takie plany! Remont małego pokoju,
dziecko, wspólne wieczory i poranki. Teraz to wszystko to już
przeszłością, a raczej przyszłością, która nigdy się już nie
wydarzy.
Tytuł: Consolation
Autor: Corinne
Michaels
Cykl: Consolation
Duet (tom 1)
Wydawnictwo: Szósty
Zmysł
Natalie z niecierpliwości
wyczekiwała na powrót męża z misji. Inny scenariusz nawet nie
wchodził w grę. A teraz stoi w drzwiach, patrzy w oczy Liama,
przyjaciela rodziny i słyszy słowa, że jego już nie ma. Że jej
mąż, ojciec ich nienarodzonego dziecka, nie żyje. Kobieta nie
potrafi otrząsnąć się z tragedii. Runął cały jej świat!
Jednak podczas wychodzenia z traumy nie będzie sama. Liam, wierny
przyjaciel i... niesamowicie seksowny żołnierz, nie odstępuje jej
na krok. Czy to wciąż tylko przyjaźń, a może już coś więcej?
Czy Natalie w ogóle ma prawo do takich uczuć? A może powinna
zapomnieć o nich wraz ze śmiercią męża? Jedno jest pewne,
Natalie czeka wiele ciężkich chwil, trudnych emocji i... demonów
przeszłości. Może nie wszystko jest takie, jak się wydaje na
początku?
Muszę przyznać, że ta
książka bardzo mnie zaskoczyła. Przede wszystkim tym, jak
niesamowicie wciągnęła mnie fabuła. Przypomnę w skrócie, mamy
męża, który zginął w bardzo patriotycznych okolicznościach,
kobietę z małym dzieckiem i przyjaciela rodziny, od którego aż
kipi testosteronem. Przecież to brzmi jak początek krótkiego
Harlequina albo chociaż telenoweli! O nie, moi Drodzy, to tylko
pozory! Historia, która równie dobrze mogłaby być płytkim
romansidłem, okazuje się prawdziwym wulkanem emocji i petardą
wśród powieści miłosnych. Nic w niej nie jest proste,
jednoznaczne, czy nijakie. Uczucia, które targają bohaterami,
doprowadzają czytelnika do wrzenia! Od początku do samego końca
czeka Was mnóstwo wrażeń. A do tego narastające napięcie.
Prawdziwy majstersztyk w swoim gatunku!
Ale to nie wszystko, poza
morzem emocji (a czasem i łez) Consolation to
też mądra i pouczająca powieść. Główna bohaterka przeżywa
chwile, o których większość z nas woli nawet nie myśleć, ale
może właśnie... warto? Może dobrze jest raz na jakiś czas
zastanowić się nad tym, jak bardzo kochamy swoich bliski, ile dla
nas znaczą? Consolation to
też niełatwa historia o wychodzeniu z żałoby, o młodej kobiecie
z małym dzieckiem, która nagle musi zacząć wszystko od nowa.
Powieść skłania do przeżywania, ale też rozmyślania.
Consolation jest
romansem z kategorii tych nienachalnych. Uroczy, ale nie ckliwy,
przepełniony miłością, ale pozbawiony sztuczności czy fałszu.
Chociaż temat może się wydawać oklepany, jest nim wiele
naturalności i świeżości. Za jego sprawą serce czytelnika zabije
nie raz!
Świetna
jest również narracja, oczywiście dwutorowa, pozwalająca nam
poznać bieg wydarzeń zarówno z perspektywy Natalie, jak i Liama. A
przede wszystkim, lepiej rozumieć motywy ich zachowania. W tej
książce postacie nie są „z papieru”. Mają wady, zalety i całe
mnóstwo szarości, dzięki którym są po prostu bardzo ludzcy.
A
do tego... zakończenie. Ono po prostu zwala z nóg! Nie dość, że
nie mogłam oderwać się od tej książki, to jeszcze od razu
pragnęłam poznać ciąg dalszy! Niesamowite! Jak cała ta powieść!
Z czystym sumieniem (oraz paczką chusteczek) polecam Wam jej
lekturę. Prawdziwy huragan emocji!
Z możliwość recenzowania dziękuję wydawnictwu Szósty Zmysł :)
Już tyle pozytywnych opinii o tej książce czytałam, że nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zdecydowanie warto się w niej zatracić :)
UsuńSprezentuje dziewczynie na gwiazdkę
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
UsuńDawno nie widziałam tylu pochlebnych opinii o książce. Nie mogę się doczekać aż ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoje wrażenia :)
UsuńKusi mnie okładka! ;)
OdpowiedzUsuńI niech skusi :)
UsuńAż żałuję, że nie mam kiedy czytać :(
OdpowiedzUsuńTrzeba dobę wydłużyć :)
UsuńHistoria opisana w książce jest piękna. Niestety, bardzo aktualna. Wiele ludzi walczy w imię dobrej sprawy, oddając życie i zdrowie.
OdpowiedzUsuńTak, niestety nie jest to temat tak odległy, bo nawet jeśli nie chodzi o wojsko, jest przecież policja, straż pożarna...
Usuńależ Ty piszesz cudowne recenzje...
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny tom... mam nadzieję, że trafi do nas niedługo!
Ojej, zawstydziłam się! Dziękuję!
Usuń