Kocie Mojo – Jackson Galaxy
Mam alergię na koty i jednocześnie uwielbiam te małe, słodkie kuleczki. Jak to pogodzić? Że niby się nie da? Dla prawdziwej miłości nie ma rzeczy niemożliwych. Wystarczy tylko bardzo chcieć i... otaczać się wszystkim, co związane z kotkami. I tak właśnie weszłam w posiadanie książki „Kocie Mojo”.
Tytuł: Kocie Mojo
Autor: Jackson Galaxy
Wydawnictwo: SQN
Jackson Galaxy uczynił ze zrozumienia
kota prawdziwą sztukę. Nie tylko ustawia go pod potrzeby człowieka,
on naprawdę stara się wejść w skórę czworonoga, pomóc mu się
rozwijać i zwyczajnie, być szczęśliwym. Ale chwila, czy my
ludzie, mamy tu coś do gadania? Oczywiście, ale jak w każdej
relacji, poprawne stosunki to kwestia... kompromisów.
"Dominacja nie pozwoli nam zbudować dobrej relacji".
„Kocie Mojo” to prawdziwa kopalnia wiedzy dla właścicieli kotów, ale... nie tylko. To też zbiór wielu fascynujących ciekawostek napisanych tak przystępnie, że zaintrygują każdego, kto lubi wiedzieć więcej na temat otaczającego go świata. Za pierwszym razem, gdy siadałam do książki, miałam przeczytać ledwie kilka stron, ale... nie dało się. „Kocie Mojo” to niezwykle wciągająca pozycja, której daleko do zwyczajnego poradnika.
I paradoksalnie do tego, książka
zaczyna się rozdziałami poświęconymi historii. Kiedy się w nie
zagłębimy, od razu zauważymy różnicę. Tutaj przeszłość nie
jest przywoływana tylko po to, by zachować porządek
chronologiczny, ale by wyjaśnić tu i teraz. To, jak zachowuje się
nasza kicia, wynika z jej korzeni i ewolucji.
Nie ma mowy o suchych faktach,
początkowo praktycznie każda wzmianka to ciekawostka. Wreszcie
zrozumiesz, czemu twój czworonóg kłapie pyszczkiem, gdy przez okno
obserwuje ptaka oraz co robi podczas twojej nieobecności.
"Owa ziemia obiecana jest w naszym zasięgu, o ile tylko przyjmiemy naszą rolę kociego opiekuna i właściwą jej mantrę: nie chodzi, o to, żeby być właścicielem, ale o to, żeby się opiekować".
Autor serwuje też całe mnóstwo
praktycznych porad. Opowiada o potrzebach kota oraz wyjaśnia co
zrobić, by żył on w zgodzie ze swoją naturą, a dzięki temu był
szczęśliwy. Mniej więcej połowa książki to rozważania ogólnie,
zaznajamiające czytelnika z historią i naturą kotów. Potem autor
przechodzi do konkretów i zaczyna omawiać szczegółowe
zagadnienia. Masz problem z kuwetą, a może zastanawiasz się jak
wprowadzić do domu kolejnego kotka? W tej książce znajdziesz
odpowiedzi na te i wiele innych pytań.
Niezwykle podobało mi się też to, że
autor nie serwuje nam suchych rad. On w pierwszej kolejności zwraca
uwagę na charakter kota, a dopiero potem mówi, jak się zachować.
Nie każdy jest taki sam i ta zasada działa też wśród zwierzaków.
Na koniec warto też wspomnieć o
wydaniu. Książka jest naprawdę estetyczna, przyjemnie się ją
czyta i... ogląda. W treści znajdziemy bowiem wiele zabawnych i
pomysłowych ilustracji, które uprzyjemnią nam lekturę.
„Kocie Mojo” polecam absolutnie
każdemu. Jeśli masz w domu kociaka, ten tytuł musi znaleźć się
w twoich rękach. Ale jeśli tak jak ja kochasz te czworonogi i nie
możesz ich mieć, cóż... za sprawą tej pozycji zatęsknisz za
nimi jeszcze bardziej.
Cudne, kocie zdjęcia! W sam raz do takiej książki :)
OdpowiedzUsuńDziekuję ❤️
UsuńMiałam na nią chrapkę, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji przeczytać. Muszę zobaczyć czy jest na Legimi.
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńChce😍 całkowicie kupiłaś mnie swoją recenzją i zdjęciami. Oglądałam program w tv z tym panem i chętnie pogłębie swoją wiedzę na temat kotów 😊
OdpowiedzUsuńDzięki! Ta książka to prawdziwa kopalnia wiedzy 😁
UsuńBardzo interesująca książka :)
OdpowiedzUsuń