Siła jej piękna – antologia
Sprzątają, gotują, rodzą i wychowują dzieci. W międzyczasie starają się być idealną matką, żoną, córką, koleżanką i pracownicą. Czasem o sobie myślą, ale często z wyrzutami sumienia. To ponoć słaba płeć, ale jednak tyle znosi. Skąd kobiety czerpią siłę? Co napędza je na co dzień? Co pozwala walczyć o marzenia? Siła jest kobietą, do tego piękną kobietą!
Tytuł: Siła jej piękna
Wydawnictwo: Inanna
„Siła jej piękna” to zbiór ośmiu
opowiadań, do którego teksty przygotowały: Agnieszka Zakrzewska,
Agnieszka Opolska, Anna Karnicka, Małgorzata Falkowska, Alicja
Wlazło, Maria Zdybska, Agnieszka Sudomir, Daria Skiba. Jednym
zdaniem, znane i lubiane autorki powieści obyczajowych. Ale przede
wszystkim, autorki piszące zupełnie inaczej. I to jest chyba
największa siła tej antologii, a jednocześnie jej cecha
wyróżniająca. Antologia stanowi zbiór opowiadań różnej
długości i bardzo odmiennych gatunków od young adult po
fantastykę. Ich bohaterki to kobiety w różnym wieku, odmiennych
sytuacjach życiowych, na innych etapach związków. Łączy je
jedno, mają w sobie siłę i ogromny apetyt na szczęście.
Muszę przyznać, że jest to pozycja
wyjątkowa. Zbiory opowiadań, które czytałam wcześniej, były
bardziej spójne. Tutaj mamy zupełny miszmasz, z każdym tekstem
wkraczamy w zupełnie inny świat i odkrywamy coś kompletnie
niepodobnego do wcześniejszych wątków. Dla mnie jest to bardzo
duża zaleta. Z każdym opowiadaniem nie wiedziałam, co tak naprawdę
mnie czeka, każdy tekst był nową przygodą i wyprawą w nieznane.
"Nie ma czego, mała, żałować. Nie trzymaj kurczowo. Nie zaciskaj pięści. Niech sobie idą. Daj im krzyż na drogę i kopniaka w tyłek".
Ta rozpiętość tematyczna zaowocowała
również poruszeniem wielu istotnych problemów. Każda autorka
inaczej zinterpretowała hasło „Siła jej piękna” i w związku
z tym opowiedziała o odmiennych kwestiach. Siła może być
rozumiana na wiele różnych sposobów i ta antologia bardzo dobrze
to pokazuje. Opowiadania poruszają ważkie tematy, a przez to, że
objętościowo są raczej krótkie, ich wydźwięk został
zwielokrotniony. Nie obawiajcie się, nie ma w tym nic sztucznego,
moralizatorstwa czy schematycznych rozwiązań. Samo życie, z
wszystko jego blaskami i cieniami. A do tego całe mnóstwo emocji i
życiowych dylematów.
Ciężko mi jest wypowiadać się o
antologii jako o całości, bo tak jak już wspomniałam, teksty są
bardzo różne. Niektóre lepsze, innej mniej wciągające, jednak
sposób ich odbioru będzie wynikał wprost z doświadczeń
czytelnika. Bardzo często losy bohaterów „uderzają” w trudne
tematy i to już od odbiorcy zależy, co jest dla niego bardziej
poruszające. Niektóre z opowiadań odczułam mocniej niż inne,
jednak bardzo cieszę się, że mogłam się z nimi wszystkim
zapoznać. Mam wrażenie, że historie w nich zawarte na długo
zostaną w mojej pamięci. Bo każda z nich miała w sobie „to
coś”, co pokazywało kobiecą siłę z zupełnie innej
perspektywy. I chociażby dlatego warto zapoznać się z tą pozycją.
Antologia już za mną i mam swoich faworytów, ale jako całość odbieram ją, jako pozycje mocną i bardzo zróżnicowaną, bo ta antologia jest kobietą, tak zmienną i nieprzewidywalną.
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie! Mnie fascynuje to, że te teksty są tak różne a jednocześnie tak dobrze się uzupełniają.
UsuńCoraz bardziej przekonuje się do krótkiej formy wypowiedzi, więc chętnie przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńWarto spróbować!
UsuńO przeczytaniu pierwszych tzrech zdań, wiem, że ta książka jest dla mnie i koniecznie musze przeczytać ten zbiór opowiadań. Dziwne,że o nim do dziś nie słyszałam.. Ale ja do tyłu jestem z tytułami:p W takim razie już mam prezent na imieniny :D
OdpowiedzUsuńCiesze się, że zainteresowałam :)
UsuńRzadko kiedy sięgam po antologie, ale jednak mi się zdarza :) Tę pewnie kiedyś nadrobię :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Polecam :)
UsuńAntologii jeszcze nigdy nie czytałam. Myślę, że na pewno kiedyś to nadrobię. Ogólnie ciekawie się zapowiada. Byłaby dla mnie fajną odmianą, bo zazwyczaj czytam inny rodzaj literatury :)
OdpowiedzUsuńOdmiany zawsze są ciekawe, można odkryć coś innego :)
UsuńA mnie taka forma nie interesuje. Przyznam, że nie miałam okazji czytać tych opowiadań, ale po przeczytaniu recenzji sama nie wiem czy mam na nie chrapkę. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto zaryzykować, ale fakt, opowiadania to forma specyficzna.
UsuńLubie zbiory opowiadań :) Ta książka wydaje sie na prawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie za bardzo lubię książki które zawierają w sobie zbory mniejszych opowiadań bo ciężko tak naprawdę się wciągnąć i lepiej poznać bohaterów. Lubię jak fabuła rozwija się powoli i wraz z rosnącym napięciem coraz bardziej zanurzać się w lekturze, a przy takich krótkich opowieściach nim zdążę wczuć się w klimat to historia tak w zasadzie już się kończy :D Jestem fanką długaśnych, wielotomowych powieści a na takie antologie szkoda mi po prostu czasu, ale na pewno znajdzie się wiele osób którym taka forma odpowiada :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Opowiadania to forma specyficzna, trzeba ją lubić. Ja sięgam po antologie co jakiś czas, w ramach wyjątku, ale to spotkanie było bardzo udane.
UsuńChociaż nie przepadam za opowiadaniami, to ta antologia mnie bardzo ciekawi. ;)
OdpowiedzUsuńLubię antologie, które pozwalają mi poznać nowych Autorów :) Brzmi bardzo ciekawie, a okładka przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuń