sobota, 4 stycznia 2020

Droga w nieznane – Oliwia Natecka


Przyjaźń to piękna sprawa, ale nie zawsze osoba, która określa się mianem „przyjaciółki” tak naprawdę nią jest. Relacja oparta na strachu, czy bezinteresowna… podłość, to nie jest prawdziwa przyjaźń. Czasem trzeba odciąć się od toksycznych ludzi i nie zawsze jest to łatwe.


Tytuł: Droga w nieznane
Cykl: Ranczo Fantazja (tom 1)
Autor: Oliwia Natecka
Wydawnictwo: Mazowieckie


Gabrysia od zawsze czuła się inna. Gwarancją jej bezpieczeństwa w szkole jest „przyjaciółka”. Pozornie wszystko gra, ale to, co łączy dziewczyny nie ma nic wspólnego z koleżeństwem. Ten układ prędzej czy później musiał doprowadzić do sprzeczki. W tym momencie wszystko zaczyna się psuć. Na skutek złych zbiegów okoliczności dziewczyna trafia do Rancza Fantazja, czy uda się jej tam rozpocząć nowe życie?

To już moja druga książka z serii YACzytam. Wcześniejsza powieść „Klub Fanek W.M.” bardzo mi się podobała, i po tej spodziewałam się podobnych wrażeń? Czy się udało?



„Droga w nieznane” to książka bardzo młodzieżowa, skierowana raczej do nastolatek (zarówno wiekiem, jak i mentalnie 😊). Jest lekka i porusza problemy typowe dla okresu dorastania. Są pierwsze przyjaźnie, miłość, rodzice i szkoła. Nie brakuje też uczucia bycia inną, które to przecież często towarzyszy nastolatką. Ten tytuł ma w sobie naprawdę sporo świeżości i młodzieńczego uroku. Nie ma za to gorszących scen, a uczucie, które rozwija się powoli, nie peszy, a ujmuje swoim delikatnym romantyzmem. Dlatego jeśli zastanawiacie się, czy jest to książka odpowiednia dla dorastających dziewczyn, to jak najbardziej. Zarówno mamy, jak i ich córki, z przyjemnością poznają losy Gabrysi.

Z drugiej strony czytelnik oczekujący na bardziej życiowe dramaty może być odrobinę rozczarowany. Powieść mimo wszystko jest trochę naiwna i nierzeczywista, lecz akurat mi nie przeszkadzało to w jej odbiorze.

"- O matko! To już nie wiem, co gorsze - Malwina zrobiła duże oczy.- Chyba nie ma, że to gorsze, a tamto mniej, bo potrafi zranić równie dotkliwie. Zależy chyba od wrażliwości i tego, jak to odczuwamy - stwierdziła Gabrysia. - Dla jednych rozwód rodziców może być czasową niedogodnością, ale szybko przechodzą nad tym do porządku dziennego, drudzy mają traumę na całe życie".



Podobało mi się, że główna bohaterka została wykreowana z rozwagą. Nie jest ani szczególnie zahukana, ani też przebojowa. Ostatnio modne stały się opowieści o wyzwolonych nastolatkach, ale to w ogóle do mnie nie przemawia. Wolę postaci takie jak Gabrysia, w których więcej jest prawdziwości niż kolejnych pseudocelebrytkach.

„Drogę w nieznaną” czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem śledzi bieg fabuły. Lubię powieści młodzieżowe, ale sama byłam zaskoczona, jak bardzo dałam się wciągnąć. Zwłaszcza, że od połowy książki rumieńców nabiera wątek romantyczny. Z kolei samo zakończenie… jest naprawdę ciekawe! Wiele spraw wciąż wymaga wyjaśnienia, wyczekuję z niecierpliwością drugiego tomu!


Za książkę dziękuję portalowi Czytam Pierwszy.

banner_czytampierwszy_1

3 komentarze:

  1. Jej akurat nie planuję czytać :) Niekoniecznie mnie interesuje, a mam jeszcze sporo zaległości czytelniczych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lekka i przyjemna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mi się spodobała ta książka. Szybko się ją czyta, jest lekko napisana. Główna bohaterka jest ciekawa. Problemy, które podjęła autorka są zajmujące. Ja też będę czekała na kolejny tom :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates