czwartek, 15 października 2020

Banskterzy – Adam Guz


O kryzysie Frankiewiczów słyszał każdy. Nie ważne, jakie zdanie miała na ten temat, nie dało się nie zauważyć, że afera była poważna. Jednak medialna narracja była raczej prosta, skupiała się na sytuacji pożyczkobiorców. Jednak samo zdarzenie miało o wiele szerszy zakres i korzenie w zagranicznym kapitale.


Tytuł: Banksterzy

Autor: Adam Guz

Wydawnictwo: Mova


Rynek rządzi swoimi prawami i nie ma czegoś takiego jak nieskończone wzrosty. Wszyscy o tym wiedzą, ale tylko niektórzy potrafią wykorzystać. Dla polskich banków nieograniczone finansowanie z zagranicy to żyła złota, a dla ambitnych bankierów szansa, by się wybić. Każdy ma swoje plany, powody i marzenia. Co się stanie, gdy kasa przestanie płynąć strumieniami? Kto z całej afery wyjdzie z tarczą i… honorem?


Tak jak wspomniałam, o problemie z pożyczkami zaciągniętymi w szwajcarskich frankach wiedziałam tylko podstawowe informacje. Sama instytucja nie jeszcze szczególnie złożona, a to, co przekazywały media, było jak najbardziej poprawne. Problemem było to, że skupiały się na jednym aspekcie, na pokrzywdzonych. W powtarzanych codziennie newsach zabrakło szerszego kontekstu, zabrakło informacji, gdzie to wszystko się zaczęło i jak wpłynęło na naszą gospodarkę. „Banksterzy” z księgarni TaniaKsiążka.pl to książka będąca swoistym brakującym elementem, który uzupełnia znana układane o drugie dno. Na plus (lub minus, zależy, co kto lubi) można policzyć prostą, bezpośrednią narrację. Pomimo tego, że opowieść toczy się wokół skomplikowanych instytucji finansowych, nie znajdziecie tutaj prawniczego bełkotu. Stety i niestety. Bo jeśli chcielibyście dokładniej zrozumieć konstrukcję poszczególnych umów, to możecie jedynie próbować wyłapać ważne dane z luźnych rozmów. Mnie zabrakło załączników, czy materiałów źródłowych, które mogłyby pojawić się na końcu powieść i stanowić jej ciekawe uzupełnienie (jak to się często spotyka w powieściach historycznych).


Autor położył nacisk na fabułę i trzeba przyznać, że jest ona naprawdę ciekawa. Chociaż z góry wiadomo, do czego zmierza opowieść, książka mnie wciągnęła i z dużym zainteresowaniem śledziłam rozwój wydarzeń. Bohaterzy są naprawdę różnorodni, każdy prezentuje inne spojrzenie na kwestie finansowe, a żaden nie jest pozbawiony wad. Świetnie też widać, jak zmieniają się wraz z rozwojem akcji. Jedyne, czego mi zabrakło, to ich imion na początku każdego z rozdziałów. Czasami zorientowanie się „czyimi oczami patrzę” zajmowało mi chwilę.


Również zakończenie spełniło moje oczekiwania, chociaż jeden z wątków doczekał się raczej naiwnego domknięcia. Jednak całość oceniam bardzo pozytywnie i chociaż zabrakło mi branżowych szczegółów, książka poszerzyła moje horyzonty. Już niedługo ma się pojawić film na jej podstawie, który z pewnością obejrzę. Jak reżyser wybrnie z tej wielowątkowej opowieści, w której większość scen to dialogi? Zobaczymy!





Dominika Róg-Górecka

10 komentarzy:

  1. To nie moja tematyka, więc tym razem odpuszczam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat tej powieści jest nietypowy, ale nie zamienia jej to w tytuł branżowy. Książka opowiada o ludziach, którzy z różnych względów stanęli w obliczu trudnej sytuacji, nie tylko o ich pracy, ale przede wszystkim o emocjach.

      Usuń
  2. Ciekawa pozycja. Muszę koniecznie się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Ja uwielbiam książki, które są inne od reszty, a ta z pewnością wyróżia się na rynku.

      Usuń
  3. Gdybym nie miała tony książek do przeczytania, to nawet bym się i może skusiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odłóż inne na bok! Dla tej książki warto zmienić plany :)

      Usuń
  4. To fakt, żeby zrobić ekranizację trzeba mieć naprawdę dobrą wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła wydaje się interesująca, chociaż nie wiem czy sięgnę po tą książkę, chociażby z tego względu, że mam masę nieprzeczytanych książek u siebie na regale.
    Pozdrawiam serdecznie!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje się ciekawa i pewnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates