Powtórzyłam wtedy szeptem do siebie „ jeszcze będzie epicko”. I tak zostało – wywiad z Magdaleną Kruk.
1. Skąd pomysł na tytuł?
MK: Twórcą tytułu jest mój jedenastoletni syn Janek. Szał na to słowo pojawiło się już dwa lata temu, gdy Janek wrócił z obozu piłkarskiego. Epickie było wszystko: zupa, spodnie, mecz , samochód. Pewnego dnia, siedziałam w kuchni zamyślona, nagle wszedł Jaś, spojrzał na mnie i mówi: „Mamo, nic się nie martw, jeszcze będzie epicko !” i uśmiechnął się. Powtórzyłam wtedy szeptem do siebie „ jeszcze będzie epicko”. I tak zostało 😊
2. Bohaterki „Jeszcze będzie epicko” to kobiety „z
krwi i kości”, dziewczyny, które chciałoby się spotkać naprawdę. Czy… jest taka
możliwość? Czy przy kreacji bohaterek inspirowała się Pani kimś ze swojego
otoczenia?
MK: Oczywiście, chociaż same przygody dziewczyn są fikcją
literacką, to one naprawdę istnieją! Są wśród nas, mijamy je każdego dnia, w
sklepie, autobusie, na ulicy, kinie czy wrocławskim barze mlecznym Miś 😉. Dialogi pojawiające się w książce są bardzo
często odzwierciedleniem dialogów, które miały miejsce w moim życiu. Jestem swoistym
„wyłapywaczką” 😉 cytatów i dialogów. Zawsze mam przy sobie
notes i coś do pisania. Nigdy nie wiadomo kiedy pojawi się rozmowa, która mnie
zachwyci!
3. W swojej książce porusza Pani wiele współczesny,
czasem nawet modnych problemów. Skąd pomysł, by to właśnie na nich się skupić?
I czy nie obawiała się Pani oskarżeń, że stara się Pani skorzystać z medialnego
szumu?
MK: O sposobie podróżowania, który opisałam w swojej
książce, jeszcze nigdy wcześniej nie czytałam w żadnej innej powieści. Ten
temat od dawna mnie fascynuje i od początku wiedziałam, że chcę o nim napisać. Druga
poruszona kwestia to osoby LGBT. Zaczęłam pisać książkę jesienią 2019 roku. Ten
temat wraca co jakiś czas na medialną tapetę, jednak ja postanowiłam o tym
napisać nie dlatego, że jest na topie, ale ponieważ historia Karola jest oparta
na faktach. Ona dotknęła mnie i moich najbliższych w bardzo bezpośredni sposób.
Zupełnie nie myślałam o tym, że ktoś mi zarzuci wykorzystanie medialnego szumu.
Nie przeszło mi to nawet przez głowę. To historia osoby, którą kocham. Starałam
się to zrobić delikatnie i nienachalnie. Pokazać jak to wygląda właśnie od
innej strony, niż ta która jest pokazywana w mediach. Poruszyć ten temat
delikatnie i w sposób wrażliwy, który w mediach jest często pomijany. Chciałam
skłonić czytelnika do refleksji, podkreślić, że ten wątek jest dla mnie ważny.
4. W swojej powieści poruszyła Pani trudny temat
osoby dla Pani bliskiej. Czy odebrała pozytywnie literacką wersje własnych
doświadczeń życiowych? Jakby nie patrzeć jest bardzo osobisty temat.
MK: Bardzo nam zależało, aby pokazać , że Karol to
nie ideologia, tylko człowiek z krwi i kości. Który ma marzenia, plany, chce
się uczyć pracować, chce mieć przyjaciół, chce tego samego co każdy z nas.
Tylko wtedy kiedy będziemy o tym pisać i rozmawiać, możemy zmienić ten świat na
lepszy. Karol ma tego świadomość.
5. Pani powieść porusza wiele tematów, które w
jakiś sposób męczą każdego z nas. Bo czy jest ktoś, kto chociaż przez chwilę
nie zastanawiał się nad tym, dokąd zmierza jego życie? Czy podobne myśli
dotknęły również Panią? Czy to one właśnie zapisywały Panią do napisania
książki?
MK: Każdy z nas ma takie momenty, nasze życie to suma
wzlotów i upadków. Są dni kiedy łapiemy wiatr w żagle i płyniemy, unosimy się,
możemy przenosić góry, a czasami spadamy w dół, ryjemy twarzą w błoto, raniąc
się przy tym bardziej lub mniej. Są wypadki losowe, na które nie mamy wpływu, czasami
jednak dużo zależy od nas samych. Czasami wystarczy, że podejmujemy decyzje zgodne
z naszymi potrzebami i odczuciami, zgodne z naszym sercem. Decyzje podjęte pod
przymusem, albo te, których do końca nie czujemy, często powodują, że po jakimś
czasie, źle to się dla nas kończy. Gubimy się, zaczynamy się dusić, stajemy na
rozstaju dróg i musimy odnaleźć właściwą drogę, żeby móc iść dalej. Do tego
potrzebna jest uważność, odwaga, wiara, nadzieja, przyjaciele i wygodne buty 😉
6. Czy kusiła Pani droga, którą obrała Majka? Tylko
proszę o ogólniki, bo część z czytelników „Jeszcze będzie epicko” ma wciąż
przed sobą.
MK: Myślę, że większość z
nas miała taki moment w którym chciała zamienić swoje życie, spróbować przeżyć
je po swojemu i spróbować iść za głosem serca. Nie wszyscy się odważyli,
chociaż wszystkich kusiło. Droga głównej bohaterki to głównie odnalezienie
siebie, niezależność, wolność, myślę, że wiele mnie z nią łączy 😉
7. Czy planuje Pani kontynuację? Musze przyznać,
że chętnie poznałabym dalsze losy Majki.
MK: Tak, będzie druga
część. Czekam tylko na odrobinę ciszy i spokoju w domu, e-lekcje nie ułatwiają pisania
😊, zamknięte kawiarnie też, ale już wkrótce zabieram
się do tworzenia i przelania nowych przygód Majki na papier. Już sama nie mogę
się doczekać 😊
8. Jak ocenia Pani swój debiut? Czy jest Pani
zadowolona z odbioru książki? Zauważyłam, że powieść zebrała sporo bardzo
pozytywnych recenzji.
MK: To pytanie do czytelników 😊
Jeżeli moja książka wywołuje uśmiech, skłania do refleksji, dzięki niej ktoś
zapomni o gotującej się zupie, jeżeli chce się jej więcej, chce poznać Majkę i
jej przyjaciółki, to ja jestem przeszczęśliwa! Każdy uśmiech jest na wagę
złota!
9. Jakie są Pani plany na przyszłość? Czy pracuje
Pani nad kolejną książkę? Czy jakaś historia „chodzi” Pani po głowie?
MK: Tak, jak wspomniałam siadam wkrótce do pisania
kolejnej części przygód Majki i jej przyjaciółek. Mam mnóstwo planów i
kolejnych marzeń. Mam ogromny apetyt na życie ! Co będzie ? Czas pokaże :) Może
kiedyś jeszcze wrócę znowu do miasta 😉
10 Czy poza historią „Majki” ma pani w planach inną
historię? Cykl, powieść, czy opowiadanie?
MK: Teraz skupiam się głównie na Dziewczynach i ich przygodach. Nie jest to łatwe w obecnej pandemicznej sytuacji z dwójką dzieci w domu która do 14 30 zamienia się w szkołę. Jednocześnie jestem aktywna na swoim profilu na FB Taka ja Magda, gdzie staram się pisać , motywować i wspierać kobiety. Wspólnie z przyjaciółką Kasią Mastalerz ruszyłyśmy ze spotkaniami na żywo. Pierwsze już się odbyło, drugie planujemy zrobić 27 marca. Będzie kobieco, będzie bez tabu, będzie o wszystkim. Jest wiele spraw jeszcze do załatwienia w kobiecym świecie 😊
Dziękuję za odpowiedzi i gratuluję udanego debiutu!
MK: Dziękuję, życzę samych epickich dni!
Ciekawy wywiad. Zapamietam tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa rozmowa. 😊
OdpowiedzUsuńAle fajna rozmowa, aż żal , że tak szybko się ją czytało. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńLubię takie wpisy. Świetny wywiad, miło się czytało
OdpowiedzUsuń