sobota, 14 lutego 2015

Zupa syczuańska

Dziś był tak piękny dzień, że aż chciało się działać! Dobrowolnie, i bez przymusu, zaczęłam sprzątać. A było co. Codzienne zabieganie ma tendencje przemieszczać rzeczy bez zupełnej logiki np. okruchy na podłogę, a mleko na palnik. Wpuściłam też do mieszkania świeże powietrze, wywietrzyłam też pościelowe. A więc jestem w pełni gotowa żeby zacząć się uczyć, tyle że...nie mam sił. Przekornie.
A teraz regeneruję się, już zmierza do mnie kawa niesiona przez D, w kuchni robi się jogurt, a moje rączki szukają książki ("Od pierwszego wejrzenia"). Recenzja później, podsumowanie jogurtowych eksperymentów też, a teraz przepis na zupę syczuańską.


  • 190 g karczku bez kości
  • 3 ziarenka pieprzu syczuańskiego
  • 1 listek laurowy
  • 100 g makaronu ryżowego
  • 100 g kapisty pekińskiej
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • 1 litr bulionu
  • 2 łyżeczki sezamu
  • 2 łyżeczki oleju kokosowego


Mięso kroimy w cienkie plasterki a następnie podsmażamy na patelni na oleju kokosowym. Podsmażamy mięso. Przewracamy na drugą stronę, a następnie dodajemy poszatkowaną kapustę. Smażymy 5 minut. Zalewamy całość litrem bulionu, doprawiamy tymiankiem, sosem sojowym i papryką. Makaron zalewamy ciepłą wodą, po 5 minutach odcedzamy i nakładamy na talerze. Wszystko polewamy bulionem i dekorujemy sezamem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates