Dopóki starczy mi sił – Karolina Klimkiewicz
Uciekasz, wciąż uciekasz, byle przed siebie, byle uciec przed zagrożeniem... Dobrze wiesz, że wystarczy jeden fałszywy krok, jedna zła decyzja, by wszystko stracić. Wiesz też, że ten moment po prostu musi kiedyś nadejść. Jednak uciekasz... dopóki starczy ci sił.
Tytuł: Dopóki starczy mi sił
Autor: Karolina Klimkiewicz
Wydawnictwo: Novae Res
Zola nie jest tym, za kogo się podaje,
ani nawet tym, kim była kilka miesięcy temu. Razem z ciotką
prowadzi bardzo skomplikowane życie, a ich jedyna szansa, to stała
ucieczka. Kolejne miasto, następna szkoła, wszystko takie samo, jak
wcześniej, a jednak... zupełnie inne. Zola poznaje bowiem
wyjątkowego chłopaka, czy właśnie tak zaczyna się... koniec?
Książka zaczyna się naprawdę
„mocno”, jeszcze nie wiadomo, o co chodzi, a już się jest
zaintrygowanym. Natłok informacji i niewyjaśnionych sekretów
sprawia, że czytelnik z dużym zainteresowaniem śledzi rozwój
wydarzeń. I tu się trochę rozczarowałam, bo jednak spodziewałam
się większego nacisku na wątek kryminalny. Sądziłam, że
jesteśmy świadkiem jednej z wielu przeprowadzek, a w praktyce...
tempo spowolniło. Większy nacisk położono na stronę obyczajową
i wewnętrzną przemianę głównej bohaterki.
„Dopóki starczy mi sił” to
powieść z gatunku young adult i właśnie na problemach sercowych
młodych ludzi skoncentrowana jest cala opowieść. Osoby, które
lubą takie klimaty, będą zadowolonego, bo autorka bardzo
plastycznie oddaje emocje, uczucia, dorastanie i towarzyszący temu
natłok sprzecznych myśli.
Również główny wątek miłosny
poprowadzony jest poprawnie. Może nie jest to historia nowatorska,
ale jednak bardzo przyjemnie się o niej czyta. Kiełkujące uczucie
ma w sobie sporo świeżości i delikatności.
Podobała mi się też kreacja
bohaterów, zwłaszcza Zola przypadła mi do gustu. W jej zachowaniu
i charakterze uzewnętrznia się cała trudna sytuacja. Jest
psychicznie rozbita, a przez to niejednoznaczna. Jej historia wciąga
i budzi sprzeczne emocje.
Jednak zdecydowanie najlepsze jest
zakończenie, to prawdziwa kulminacja teraźniejszości i
przeszłości. Nie jest ani proste, ani oczywiste. Mam nadzieję, że
książka będzie miała swoją kontynuację, jednak czy po
rozwiązaniu głównego wątki autorce uda się mnie ponownie
zaintrygować? Mam nadzieję!
Niedawno książka do mnie dotarła, więc cieszę się, że ją polecasz. 😊
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa twoich wrażeń 😃
UsuńCzytałam, ale dla mnie to taki średniaczek :) Zdziwiłam się też, że autorka zapowiedziała kolejny tom, ale pewnie sięgnę by zobaczyć, czy coś się poprawiło :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.pl
Może kontynuacja będzie bardziej wciągająca 😃
UsuńNie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńJedna z moich książek. Tez jestem ciekawa 2 tomu i co autorka wymyśli, trochę się boję. Bo oczekuje czegoś jeszcze lepszego. Zobaczymy. Co do wątku kryminalnego wydaje mi się że biorąc pod uwagę gatunek czyli YA to jest tyle ile powinno, w końcu to nie kryminał i też dla młodych czytelników. Wg mnie książka bardzo dobra i wyważona. Pozdrawiam Sonia.
OdpowiedzUsuńNie chodzi mi o stricte kryminał, ale o wątek związany z tożsamością. Myślałam, że całość zostanie utrzymana w tym duchu, a niestety poszła w zupełnie inna stronę. Ciekawa jestem wokół jakiego tematu autorka zbuduje kontynuację 😄
Usuń