czwartek, 16 kwietnia 2020

Kuzynka Marie (tom I i II) – Agnieszka Janiszewska

 

Nasz wehikuł czasu również ma dość tej atmosfery strachu i niepewności, która panuje wokół nas i postanowił zabrać nas aż do roku 1914 do Korbielowa i Paryża. Jak wiemy, nie były to czasy wcale spokojniejsze, ale myślę, że w towarzystwie Marie, Emilii i ich bliskich miło spędzimy czas.

Tytuł: Kuzynka Marie (tom I i II)
Autor: Agnieszka Janiszewska
Wydawnictwo: Novae Res

Razem z Marie udamy się z Paryża w odwiedziny do Korbielowa do Emilii, gdzie będziemy świadkami pierwszego spotkania dwóch kuzynek, które do tej pory nie utrzymywały ze sobą kontaktu. Poznamy pełną tajemnic i niedomówień historię ich rodziny, odwiedzimy Paryż ogarnięty wojenną gorączką i przekonamy się, jak różne oblicza może mieć prawdziwa miłość.

To nie jest moja pierwsza podróż literacka z panią Agnieszką Janiszewską. Czytałam już kilka jej książek, Was również miałam przyjemność zabrać na jedną podróż do świata przez nią wykreowanego. Za każdym razem urzeka mnie historia, którą pisarka nam serwuje. I chociaż stosuje ona często w swoich powieściach takie same rozwiązania fabularne, to i tak tło historyczne i sylwetki bohaterów porywają od pierwszych stron i czytelnik zapomina o bożym świecie.

Akcja każdej z powieści pani Agnieszki toczy się w okresie znamiennym dla losów świata i Polski. Autorka zabierała nas już w sam środek Powstania Warszawskiego czy okres stanu wojennego w Polsce i wydarzeń mu towarzyszących. Tym razem wysiądziemy z wehikułu w sam środek zimy roku 1914  w majątku Emilii Koźmińskiej w Korbielowie, aby potem wraz z Marie Boratyńską udać się do Francji czasu I wojny światowej. Jak zwykle w książkach tej autorki bohaterowie bardzo dużo dyskutują na temat słuszności wybuchu wojny i sytuacji politycznej na świecie. Już wiem, dlaczego te rozmowy są tak interesujące i wiarygodne. Doczytałam się na skrzydełku okładki, że pisarka jest nauczycielką historii. Dzięki jej wiedzy merytorycznej opowiedziana historia jest tak wciągająca i pasjonująca i tak się ją czyta. Czytelnik sam ma ochotę włączyć się do tych rozmów i przedstawić bohaterom swoje racje i stanowisko. Jest to niewątpliwie wielki plus tych książek, bo poza mile spędzonym czasem z ich lektury wynosimy również porządną dawkę wiedzy historycznej na temat ważnych wydarzeń.


Poza tym, że Kuzynka Marie to wciągająca powieść historyczna, jest to również książka o miłości. O wielkiej miłości, która w jednym momencie potrafi zmienić nasze życie raz na zawsze. Z zapartym tchem będziecie obserwować losy rodziców Marie i z niedowierzaniem nie raz westchniecie nad tym, jak to piękne uczucie wpłynęło na dzieje kilku rodzin.

Pisałam Wam już nie raz, że zwracam uwagę na imiona, jakie pisarze nadają swoim bohaterom. Pani Agnieszka już raz mnie wzruszyła, obdarzając bohaterkę jednej ze swych książek imieniem mojej babci. Tym razem urzekły mnie trzy imiona męskie, które niebywale pasują do czasów opisywanych w powieści. Onufry, Apolinary i Gwidon, czyż Was również  to nie urzeka?:) 

Jak zwykle w utworach pani Janiszewskiej okładki niebywale pasują do treści książek. Utrzymane są w duchu epoki, w której mają miejsce opisywane wydarzenia, są niezwykle sugestywne i kryją w sobie pewną tajemnicę, która już na wstępie wiele obiecuje.

Gorąco zapraszam Was do tej podróży literackiej. Będziecie uczestniczyć w wydarzeniach, które niebagatelnie wpłynęły na losy całego świata, spotkacie uroczych i przesympatycznych bohaterów, z którymi ciężko będzie Wam się rozstać i razem z nimi przeżyjecie pełną wzruszeń historię miłosną. Miłej lektury! Do następnego!


Dorota Skrzypczak



https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh96SdLSuYhQOA1sD2MmehJGsv_5xgVPbY7IBdZQ3nphgZobaS85Dg05rRCyc4BLrOW9TXUoNkSjMuILyOCD7Rh1BCCJAGG__vZjmIcIeYEh21mGr0akfPQ7Di2nexRL1lL5TZ9ZLp8W4NX/s1600/logo_novae_res_2014_podstawowe_rgb.png



1 komentarz:

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates