Gangsterska gra – Dominika Smoleń
Romanse gangsterskie stały się ostatnio bardzo popularne. Kolejna książka z tego gatunku pojawia się praktycznie co kilka dni, a przez to ten motyw główny staje się coraz bardziej oklepany. Czy można inaczej? Czy da się z tego pomysłu wyciągnąć coś innego? Dominika Smoleń udowodniła, że jak najbardziej!
Tytuł: Gangsterska gra
Autor: Dominika Smoleń
Wydawnictwo: WasPos
Jeśli można powiedzieć, że w
mafijnej rodzinie może się rozgrywać optymistyczny scenariusz, to właśnie on
dzieje się u Maksymiliana. Mężczyzna ma niedługo zostać gangsterskim bossem,
obejmując to stanowisko po ojcu, i ożenić się ze swoją idealną narzeczoną, zdobywając
w ten sposób jeszcze większe wpływy. Pomijając kwestie lekkiej „niespójności” z
prawem, planowany bieg wydarzeń brzmi całkiem nieźle. Nie dla Maksa. Jemu wciąż
czegoś brak i tę pustkę może wypełnić Erika, pyskata i żywiołowa barmanka. Jednak
romans z zaręczonym szefem nie jest tym, o czym marzy dziewczyna. Przynajmniej oficjalnie.
Czy tych dwoje zdoła sobie pomóc, a może razem pójdą na dno?
Muszę przyznać, że autorce udało
się w lekki i przystępny sposób wykorzystać popularny motyw i dorzucić do niego
„swoje trzy grosze”. Bo chociaż sama oś główna fabuły wydawać się może oklepana
i sztampowa, to już jej wykonanie spodoba się każdej miłośniczce dynamicznych
romansów.
Na uwagę zasługuje stworzenie
ciekawych, ale też bardzo emocjonalnych bohaterów. Kto czytał inne książki
Dominiki Smoleń, ten wie, czego mniej więcej może się spodziewać. Po raz
kolejny poznajemy żywiołową dziewczynę z ostrym językiem, która lubi stawiać na
swoim i mieć ostatnie zdanie w każdej rozmowie. Jej wybuchowy charakter potrafi
sporo namieszać w historii, a jednocześnie wzbogacić bieg wydarzeń o wiele zwrotów
akcji.
Całkiem ciekawie ujęto tutaj półświatek
mafijny. W gangsterskich historiach to dość powszechnie pomijany element, jakby
sam opis bohatera wystarczał za tło. Całe szczęście nie tutaj. W „Gangsterskiej
grze” faktycznie pojawia się sporo przestępczych motywów, które w istotny
sposób kształtują fabułę.
Ten lekki, zabawny, ale też
dynamiczny i przesycony namiętnością romans, to zdecydowanie propozycja dla miłośniczek
tego specyficznego gatunku. Po raz kolejny najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie.
Zdecydowanie nie tego się spodziewałam i za jego sprawą książka zostanie na dłużej
w mojej pamięci. Jednak co konkretnie mam na myśli, tego musicie dowiedzieć się
sami!
Dominika Róg-Górecka
Właśnie za ten powiew świeżości uwielbiam ten tytuł. Miło było tak się zaskoczyć.
OdpowiedzUsuńWolę twórczość autorki w nieco inaczej odsłonie.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na ten gatunek
OdpowiedzUsuń