Dobrze wiem... o czym myślisz
Czy zdarza Ci się
zastanawiać, co ktoś o Tobie myśli? Albo czy mówi Ci prawdę? Czy
zdarzyło Ci się marzyć, że czytasz w myślach? Nic by się przed
Tobą nie ukryło! Żaden sekret, żadne kłamstwo, ale... uwaga. Nie
jesteś jedyny. Również Twoje tajemnice mogą wyjść na jaw.
Zastanów się raz jeszcze, czy taka umiejętność to dar... a może
przekleństwo? Jak wysoko cenisz prywatność własnych myśli.
Tytuł: Nawet o
tym nie myśl
Autor: Sarah
Mlynowski
Cykl: Nawet
o tym nie myśl (tom 1)
Wydawnictwo: Feeria
Young
Egzemplarz dzięki współpracy z: PanTomasz.pl
Jednego dnia są grupą
luźno powiązanych nastolatków, a następnego zawiązują sojusz.
Wszystko za sprawą niewinnej szczepionki. Krótko po jej otrzymaniu
okazuje się, że prawie cała klasa... potrafi czytać w myślach!
Co zrobią z nową umiejętnością? Kto zyska, a kto straci? I
przede wszystkim, czy ta wymuszona blisko, naprawdę ich zbliży... a
może oddali?
Do tej książki
podeszłam bez żadnych oczekiwań. Liczyłam na dobrą, młodzieżową
obyczajówkę. I nie zawiodłam się. Wręcz odwrotnie Nawet o tym
nie myśl bardzo pozytywnie mnie
zaskoczyło. Już od pierwszych stron spodobała mi się narracja,
która była prosta, jasna i bezpośrednia. A jednocześnie
przyciągająca uwagę czytelnika. Uwielbiam, kiedy narrator zwraca
się do mnie „bezpośrednio”. Tworzy to przyjemną fikcję
interakcji. Ale to nie wszystko w tym zakresie. Dużym plusem jest
opowiedzenie historii z perspektywy kilku bohaterów. Różne punkty
widzenia świetnie oddały złożoność sytuacji, w jakiej znalazła
się młodzież. A jednocześnie uwypukliła ich charaktery.
Bohaterowie tej książki to bardzo dobrze zaplanowane postacie. Co
prawda, realizują one w większości schematy „szkolna klasa”.
Przykładowo: jest kujonka, nieśmiała dziewczyna oraz jej
koleżanka, która nie przepada za nauką itp. Ale... i to
zastrzeżenie jest bardzo ważne. Przyjęte role społeczne wynikają
z przeżyć naszych bohaterów, ich sytuacji rodzinnych i
towarzyskich. Wszystko znajduje swoje uzasadnienie w drugoplanowych
aspektach życia.
Bardzo
lubię, kiedy książka zbudowana jest wokół niecodziennego tematu.
Tym razem jest to kwestia telepatii. Od strony merytorycznej, nie
jest to dogłębnie przeanalizowane zagadnienie, ale jeśli chodzi o
skutki w życiu społecznym, jak najbardziej. Opisana historia bardzo
mnie wciągnęła, chociaż na dobrą sprawę, rozwój wydarzeń to
głównie rozwój relacji towarzyskich. Sytuacja jest jednak tak
odmienna od codzienności, że nawet na chwilę nie poczułam się
znudzona.
Rewelacyjną
kwestią jest również zagadnienie rozbieżności między tym, co
mówimy, a tym, co myśli. Nasi bohaterzy boleśnie dowiadują się,
jak pokrętny bywa człowiek i... nie zawsze można go za to winić.
Dzięki tej książce można zastanowić się, jak szczere są nasze
słowa.
Co
do samego zakończenia, nie było ono zaskakującym finałem. Raczej
zgrabnym zamknięciem poruszonych wątków i otwarciem nowych.
Takich, od których zacznie się kolejna część, a ich głównym
celem jest trzymanie w napięciu czytelników. Jedyne, do czego mogę
się przyczepić to mało zdecydowana reakcja otoczenia. Po
opisywanej sytuacji, mając w pamięci inne książki i filmy o
nadnaturalnie uzdolnionych dzieciach, spodziewałam się bardziej
drastycznych działań. Ale może to wszystko pojawi się w tomie
drugim. Ja będę czekać!
Na
samym zaś końcu książki... mamy wywiad z autorką. I to nie w
wykonaniu dziennikarza, ale innych, znanych pisarek. Ten ciekawy
pomysł i odpowiedzi „z jajem” pozostawiają czytelnika w stanie
rozbawienia, zadowolenia, ale też... niedosytu. I w tym momencie
chciałoby się spotkać z autorką i przeczytać jej myśli
odpowiedź na najważniejsze pytanie „co będzie dalej?”!
Nie znam ale moze warto ją zapisać na listę zamówień na jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak!
UsuńZapisuję na listę czytelniczą :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna decyzja :)
Usuń