środa, 13 maja 2020

Mysia wieża – Aleksandra Klęczar, Agnieszka Fulińska



Tajemnica, przygoda i magia? Brzmi zachęcająco, prawda? Dla mnie bardzo! Właśnie dlatego, gdy tylko zobaczyłam opis fabuły „Mysia wieża”, od razu mnie zainteresowała. Jak wiecie, lubię powieści młodzieżowe, jednak naiwności nie trawię w żadnej postaci. Czy tym razem książka spełniła moje oczekiwania?

Tytuł: Mysia wieża
Cykl: Dzieci Dwóch Światów (tom 1)
Autor: Aleksandra Klęczar, Agnieszka Fulińska
Wydawnictwo: Galeria Książki


Igor i Hanka mają po dwanaście lat i głowy pełne pomysłów. Przez przypadek spotykają na wakacyjnym wyjeździe nad jezioro Gopło. Pozornie nie łączy ich nich, jednak czas wspólnie spędzony obfituje w nie lada atrakcje, wśród których gadający szczur (a może duch szczura?) to w zasadzie początek. Czeka was wiele wrażeń, atrakcji i tajemnic… z bardzo odległej przeszłości. Magia i intrygi, a jakby tego było mało, niesamowite pokłady dobrego humoru!

Muszę przyznać, bardzo mi się ta książka podobała! Praktycznie od samego początku dałam się potrwać tej przygodzie! Lekko napisana, intrygująca i przekomiczna. Po prostu chylę głowę przed pomysłem na narrację. Autorki stworzyły dwójkę niesamowitych bohaterów, z jednej strony na wskroś dzisiejszych, a z drugiej naznaczanych swoimi małymi dziwactwami. Igor i Hanka sprawiają wrażenie nastolatków z zupełnie „innych światów” i ta ich odmienność została nie tylko niesamowicie humorystycznie przedstawiona, ale też bardzo dobrze zobrazowała odmienne punkty widzenia młodych odkrywców.

To, że odkrywać mają co, nie sposób podważyć. Wszystko zaczyna się od tego, że ojciec Igora jest archeologiem, a ten wyjazd to tak naprawdę udział w badaniach. Podobało się to, jak autorka przemyciła różne ciekawostki i smaczki o pracy archeologia (nie zawsze poważnie) oraz opisywanej okolicy. Przy okazji tej lektury można się wiele dowiedzieć!


Sama fabuła toczy się wartko i przyjemnie. O ile na początku to przede wszystkim fajna opowieść przygodowa, o tyle z czasem zamienia się w wartką, pełną fantastycznych elementów historię. Po prostu nie sposób się nie wciągnąć! Ten tytuł polecam zarówno nastolatkom, jak i starszym czytelnikom, którzy cenią sobie dobre młodzieżówki. 



3 komentarze:

  1. Książka na pewno zyska wielu zwolenników. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio zdobyłam tę książkę w konkursie, z czego bardzo się ciesz! 🥰 Mam nadzieję, że uda mi się ją niedługo przeczytać i spodoba mi się tak bardzo, jak tobie 😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazje przeczytać kilka kartek w empiku :) bardzo wciągająca

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates