poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Zwycięzca bierze wszystko – Aneta Jadowska



Twórczość Anety Jadowskiej nigdy mi się nie znudzi! Jednak jej psychofanką stałam się na etapie, gdy już sporo jej powieści od dawna gościło na rynku. Dlatego cieszy mnie konsekwentne wyznawanie wcześniejszych serii. To dla mnie świetna zachęta, by również po nie sięgnąć.


Tytuł: Zwycięzca bierze wszystko 
Seria: Heksalogia o Wiedźmie (tom 3) 
Autor: Aneta Jadowska 
Wydawnictwo: SQN 

„Zwycięzca bierze wszystko” to już trzeci tom serii „Heksalogia o Wiedźmie”. Kiedy Dora, Miron i Joshua oddali by wszystko za chwilę spokoju. Właśnie w poszukiwaniu upragnionego odpoczynku wyjeżdżają na wieś zabitą dechami. Niestety sielanka nie trwa długo, a sprzeczki, tajemnice i wybuchowe moce to tylko część atrakcji, których mogą się spodziewać. Nikt jednak nie liczył się s możliwością wystąpienia… Sądu Ostatecznego. 

Opowieść od razu porywa nas w meandry wartkiej, pełnej zwrotów akcji fabuły. Już pierwsza strona przesycona jest napięciem i atmosferą podenerwowania. Trzeci tom stanowi bowiem bezpośrednią kontynuację wcześniejszej części, co czuć zarówno w nagromadzonych emocjach, jak i biegu wydarzeń. Dlatego rekomenduję zachowanie kolejności chronologicznej i to najlepiej w niezbyt dużych odstępach czasu. 

Już standardem w powieściach Anety Jadowskiej jest świetny, czasami bardzo mroczny humor. W połączeniu ze światem, który tylko czeka, żeby zabić naszych bohaterów pod byle pretekstem otrzymujemy mieszankę iście wybuchową, która niepokoi i bawi w jednym momencie. 

Skoro już mowa o postaciach, to po razy kolejny nie tracą nic na swojej unikatowości. Są „mocno wyciosani”, zarysowani wyraziście i z pomysłem. Jeśli w poprzednich książkach polubiliście się z Dorą Wilk, wiedźmą, będącą istnym magnesem na problemy, będziecie zachwyceni z kolejnej wspólnej przygody. Nie zawiodą was również pozostałe postacie, za to wątek miłosny ciekawie namiesza w całej opowieści. 

Na końcu warto wspomnieć o naprawdę ładnej okładce, która świetnie współgra z całą serią. „Zwycięzca bierze wszystko” jak zwykle utrzymuje wysoki poziom, porywa i pozwala się zrelaksować po ciężkim dniu. Książka idealna na koniec wakacji.

Dominika Róg-Górecka




2 komentarze:

  1. Nie znam twórczości tej autorki, ale to dlatego, że to nie są moje klimaty czytelnicze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem.lubie sięgnąc po ten gatunek

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates