poniedziałek, 19 maja 2025

Trzy siostry. Cisza – Katarzyna Michalak

#WspółpracaRecenzencka #Znak


Seria „Trzy siostry” Katarzyny Michalak to niezwykle emocjonująca opowieść, która od pierwszego tomu przyciąga uwagę czytelnika. Drugi tom zakończył się w taki sposób, że nie sposób było nie sięgnąć po finałową część, by poznać losy bohaterek. Ale czy finał spełnił moje oczekiwania?


„Trzy siostry. Cisza” to zamknięcie trylogii, w którym autorka odsłania przed czytelnikiem tajemnice przeszłości sióstr Sawa. Dominika, Dorota i Diana stają przed wyzwaniem rozwiązania spraw związanych z testamentem matki. W ich życie wkracza nowa postać, która wprowadza chaos i zmusza bohaterki do konfrontacji z własnymi demonami. Katarzyna Michalak zręcznie łączy wątki rodzinne, dramatyczne wydarzenia i zaskakujące zwroty akcji, tworząc spójną i wciągającą narrację.


Ta opowieść stoi emocjami. Jest to zarówno zaleta, jak i wada. Zaleta, bo książkę czyta się szybko, a wydarzenia następują po sobie w szybkim tempie. Wada, bo momentami emocji jest po prostu za dużo, co sprawia, że historia staje się mało prawdopodobna. O ile drugi tom przesadził z intensywnością uczuć, o tyle trzecia część jest pod tym względem bardziej stonowana. Nadal dużo się dzieje, ale nie wpływa to tak mocno na czytelnika (może to kwestia mojego przyzwyczajenia!).

Główny wątek fabularny jest interesujący. Byłam ciekawa, jak zakończy się historia sióstr. Jednak nadal mamy za dużo dziwnych i mało prawdopodobnych zwrotów akcji. Jedna z bohaterek określa ich życie jako „telenowelę”. I ma rację – chociaż nawet jak na telenowelę, zwrotów akcji jest za dużo.

Pewne wątpliwości budzą też dialogi. Mam wrażenie, że bohaterowie Katarzyny Michalak mówią tak samo. Ich wypowiedzi są trochę staroświeckie, pełne emocji i ciut nierealne. Samo w sobie nie jest to złe. Jednak cały czas miałam wrażenie, że w innych seriach postacie wypowiadają się w podobny sposób.

Jednak największe zastrzeżenie budzi finał. Pisałam, że jest intensywnie? To nic w porównaniu z zakończeniem. Tutaj zwroty akcji pojawiają się co parę zdań, a samo zakończenie wystarczyłoby na osobną powieść.

„Trzy siostry. Cisza” to powieść dla fanek Katarzyny Michalak – one z pewnością będą zachwycone. Dla czytelników, którzy oczekują bardziej wysublimowanej, wolniejszej i dającej do myślenia literatury, może zabraknąć tu głębi i subtelności.

Dominika Róg-Górecka

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates