piątek, 19 grudnia 2025

Trzy obiady z piekarnika. Mrożonki Frosty w wersji „wrzuć i piecz”

 #WspółpracaReklamowa dla Frosta.pl




Ten wpis powstał w ramach współpracy barterowej z marką Frosty – otrzymałam mrożonki do testowania i postanowiłam sprawdzić je w sposób, który najlepiej pasuje do mojego stylu gotowania: prosto, bez stania przy garach i bez marnowania czasu.


Zamiast klasycznego gotowania, postawiłam na pieczenie, bo piekarnik robi większość pracy za nas. Zasada w każdym przepisie była taka sama:


mięso lub ryba + mrożonki + przyprawy → wszystko do brytfanki → piekarnik


Bez rozmrażania, bez osobnych garnków. Tylko jeden zapiekany obiad.


Zasada wspólna dla wszystkich przepisów


  • mrożonki trafiają do naczynia prosto z zamrażarki
  • mięso lub ryba pieką się razem z warzywami
  • przyprawy według uznania (sól, pieprz, zioła, oliwa/masło)
  • jeden piekarnik, jedno naczynie, minimum sprzątania


To rozwiązanie idealne na dni, kiedy chcesz zjeść coś domowego, ale nie masz czasu ani energii na gotowanie „na raty”.

1. Schab pieczony z fasolką mrożoną oraz marchewką z groszkiem





Najbardziej klasyczne i sycące połączenie.


Do brytfanki trafiła:


  • schab wieprzowy
  • mrożona fasolka
  • mrożona marchewka z groszkiem


Całość doprawiłam solą, pieprzem i ulubionymi ziołami, skropiłam tłuszczem i wstawiłam do piekarnika. Mięso piecze się razem z warzywami, które przechodzą jego smakiem i nie wymagają żadnej wcześniejszej obróbki.


To dobry przykład na to, że mrożonki sprawdzają się nie tylko jako dodatek, ale jako pełnoprawna baza obiadu.


2. Dorsz pieczony z fasolką oraz marchewką z groszkiem



Ten sam zestaw warzyw, zupełnie inny efekt.


Dorsz to delikatna ryba, dlatego pieczenie z mrożonkami bardzo dobrze się tu sprawdza – warzywa chronią rybę przed przesuszeniem, a całość wychodzi lekka, ale nadal konkretna.


Do brytfanki:


  • filet z dorsza
  • mrożona fasolka
  • mrożona marchewka z groszkiem


Minimalna ilość przypraw i gotowe. To obiad, który spokojnie sprawdzi się także jako lżejsza kolacja.


3. Łosoś pieczony z mrożonką „zupa kalafiorowa” i fasolką z puszki



Najbardziej nieoczywisty wariant z całej trójki.


Do naczynia żaroodpornego trafił:


  • filet z łososia
  • mrożonka „zupa kalafiorowa” Frosty
  • fasolka z puszki



Zupa kalafiorowa została użyta nie jako zupa, ale jako gotowa mieszanka warzywna do pieczenia. Po upieczeniu stworzyła kremową, warzywną bazę pod rybą, a fasolka dodała sytości.


To przykład na to, że mrożonki można wykorzystywać zupełnie inaczej niż sugeruje nazwa na opakowaniu.


Dla mnie to realne ułatwienie codziennego gotowania – szczególnie wtedy, gdy liczy się czas, prostota i powtarzalność, która się nie nudzi.

A Wy lubicie takie dania?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates