Któregoś dnia mój Ukochany wrócił z pracy i oświadczył, że rozmawiał z kolegą o zupie sałatowej, że ponoć jest dobra, a nigdy w życiu jej nie jadł. Skwitowałam to krótko: Quest accepted :)
SKŁADNIKI:
1-2 litry bulionu
główka sałaty
łyżeczka koperku
szczypta pieprzu
1 cebula
1 łyżka śmietany

PRZYGOTOWANIE:
Zagotowujemy bulion do wrzenia. Dodajemy pokrojoną w strzępy i umytą sałatę. Gotujemy aż do miękkości (ok. 20 minut). W tym czasie kroimy cebulę w kostkę. Podsmażamy na patelni. Dodajemy do garnka, doprawiamy koperkiem i pieprzem. Wyławiamy sałatę i miksujemy w blenderze lub korzystamy z blendera ręcznego i robimy dokładnie to samo tyle, że w garnku :) Następnie przelewamy masę sałatową do wywaru. Zabielamy łyżką śmietany. Podajemy z grzankami :)

Był to też powód do przetestowania ostatnio wygranego w konkursie, nowiuśkiego, wspaniałego blendera firmy BOSH! Muszę przyznać, że to mój ulubiony sprzęt kuchenny. Wprost rozkochałam się zupach kremowych, czy puree z niesamowitymi dodatkami.
Ten wspaniały sprzęt mam dzięki konkursowi organizowanemu przez stronę benc.pl. Przepisem, który wygrał zaciętą rywalizacje okazał się mój nieziemski pasztet z białej fasoli. A oto wspomniane cudo: