poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Szczęśliwy los – Małgorzata Starosta


Los lubi płatać nam figle. Jednego dnia uśmiecha się zachęcająco, a drugiego ściąga burzę z piorunami. I nie wiadomo czy śmiać się ze szczęścia, bezsilności, a może na przekór wszystkiemu? Jedno jest pewne, kiedy kryminalna zagadka spotyka cztery postrzelone dziewczyny, to z pewnością nie będzie nudno.


Tytuł: Szczęśliwy los

Autor: Małgorzata Starosta

Wydawnictwo: Vectra

 

Basia, Ala, Julka i Lilka w młodości marzyły o założeniu pensjonatu w urokliwym miejscu. Jednak te imaginacje miały nigdy się nie spełnić, a jednak! Jedna z nich wygrywa w loterii, więc wszystkie pakują manatki i ruszają obejrzeć dom, który zamierzają kupić. Wszystko wygląda sielsko i anielsko do czasu, gdy właścicielka posiadłości ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy dziewczynom uda się przekonać policję o swojej niewinności? Czy szczęśliwy los z nich zadrwił?

 

Rzadko sięgam po komedie kryminalne, ale gdy już to robię, z reguły nie jestem rozczarowana. Tak było i tym razem. Autorce udało się w ciekawy sposób połączyć babskie rozterki, problemy małej społeczności i zagadkową śmierć. I to właśnie w tej kolejności. Najwięcej w tej historii „czasu antenowego” poświęcono relacjom międzyludzkim i problemom osobistym naszych bohaterek. Dziewczyny są przeurocze, zabawne, chociaż momentami też z trywialne. Z pewnością nie można im odmówić poczucia humoru, czy oryginalności. W ich kreacji nie poskąpiono nam niewymuszonego komizmu, który mimo wszystko czasami zahacza o schematyczność (nie zabrało m.in. klasycznego „o tym miałam tylko pomyśleć”).

 

Oryginalnie prezentuje się też miejsce akcji, z całym jego dobrodziejstwem i urokami małej miejscowości. Społeczność lokalna to nie tylko zestaw postaci drugoplanowych, to bardzo ciekawie zaprezentowany zjawisko. Wszyscy wszystkich znają i nic ich nie powstrzyma przed wykorzystaniem wypracowanych latami zależności.



Na końcu zaś zagadka! Jeśli nastawicie się na powieść przede wszystkim kryminalną, to możecie czuć niedosyt. Chociaż cała intryga jest ciekawa i dość zagmatwana, to jej rozwiązywaniu nie poświęcono tyle uwagi, co relacją międzyludzkim. Wszystko rozwiązuje się przy okazji i trochę przypadkiem. Dużym plusem było za to połączenie intrygi z tajemnicą sprzed lat, przeszłość bardzo dobrze domknęła wszystkie wątki w teraźniejszości.

 

Jeśli zaś chodzi o humor, to prezentuje się on naprawdę nieźle i znajduje swój wyraz przede wszystkim w dwóch obszarach: kreacji postaci oraz dialogach. Jeśli cenicie docinki i towarzyskie zamieszanie, z pewnością będziecie się świetnie bawić!

 

Lubicie komedie kryminalne? Znacie ten tytuł? Koniecznie polećcie mi inne książki z tego gatunku?

 

Dominika Róg-Górecka

6 komentarzy:

  1. Nie przepadam za tym gatunkiem książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam, zapowiada się przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam kilka powieści kryminalnych i mnie zachwyciły, więc tą także koniecznie muszę przeczytać!
    Nie wiem, czy czytałaś, ale ze swojej strony mogę Ci polecić JA CIĘ KOCHAM, A TY MIAU! ♥ Może kryminał średni, ale zabawa gwarantowana :D Plus jest to opowieść z perspektywy kota!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates