piątek, 1 sierpnia 2014

Cukinia w wersji chińskiej

Życie bywa słodko-kwaśne, jak kuchnia chińska. Są wspomnienia dobre i ciepłe, ale też gorzkie i zimne niczym lód. Patrząc na białą kartę można albo zapełnić ją niepowodzeniami i brakiem perspektyw, albo sukcesami i planami. Wszystko zależy od tego na czym się skupimy.  Ja chcę myśleć optymistycznie. Punkt wyjściowy nie jest zły, są perspektywy, ale z założenia w stanie przyszłym, nie teraźniejszym. Przekręcam więc swoje myślenie z "aż" na "już tylko". A więc już tylko rok dzieli mnie od mojego największego marzenia: własnej kuchni, moich w niej sprzętów, składników i mnie samej. JUŻ TYLKO!


  • pół szklanki ryżu
  • pół cukinii
  • 1/4 papryki czerwonej
  • 2 łyżeczki sosu sojowego
  • 2 łyżki sezamu
  • 2 łyżki koncentratu
Gotuję do miękkości ryż. W tym czasie kroję cukinię i paprykę w słupki. Nakładam na rozgrzaną patelnię. Dodaję sezam. Wszystko podrumienia. Dodaję sos sojowy, a następnie koncentrat. Wszystko energicznie mieszam i trzymam na ogniu jeszcze 3 minuty. Nakładam ryż, a na niego doprawioną cukinię i paprykę.

2 komentarze:

  1. Smaczny pomysł na obiadek jak dla mnie :)
    Zapraszam do nas :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates