Przekąska z cukinii oraz gnębiący temat: pasja czy obowiązki
No to klops. Wpadłam jak śliwka w kompot. Dopadł mnie wręcz modelowy konflikt wewnętrzny: pasja czy obowiązki. Ale zaczynając od początki... Wygrałam w konkursie i dostałam wejściówkę na warsztaty kulinarne. Jednak nie dość, że daleko ode mnie to jeszcze w piątek czyli jak najbardziej pracujący dzień. Co zrobić? Błagać o wolne czy tęsknić za utraconą szansą. Bo warsztaty, chociaż darmowe, nie są bez kosztów, bilet, pomniejszone wynagrodzenia, ale przygoda. Czy można wycenić przygodę? Problem o tyle smutny, że w moim pięknie rozkopanym mieście, Łodzi, warsztatów kulinanrych nie ma. Co począć?
A oto obiecany przepis:
- 1 arkusz ciasta francuskiego
- pół marchwi
- pół cukinii
- 200 gram sera
Smaruję
tłuszczem blaszkę. Nakładam na nie ciasto francuskie. Kroję w plastry
lub ścieram na tarce w plastry cukinię i marchew. Układam na cieście
francuski i delikatnie dociskam. Następnie posypuję całość startym serem
żółty. Wkładam do piekarnika na 40 minut w temperaturze 180 stopni C.
Wyjmuję, lekko wystudzam, kroję prostokąty. Podaję z ketchupem, sosem
chili lub innym.
Gwiazdkuje! Dodaje do zakładek kulinarnych do szybkiego wykorzystania. Wygląda super !
OdpowiedzUsuńGwiazdkuje! Dodaje do zakładek kulinarnych do szybkiego wykorzystania. Wygląda super !
OdpowiedzUsuń