Projekt mąż
Według badań naukowców ( nie tylko
amerykańskich:):)) na jednego mężczyznę żyjącego na naszej
planecie przypadają aż trzy kobiety. Nie dziwi więc nikogo duża
liczba otaczających nas singielek i wielki ruch na wyrastających
jak grzyby po deszczu portalach randkowych. I właśnie w taki świat
samotnej kobiety i równie samotnych, intensywnie poszukujących
swojej drugiej połówki (niekoniecznie na całe życie) mężczyzn
wybrałam się w swoją kolejną literacką podróż.
Tytuł: Projekt mąż
Autor: Aleksandra Krupa
Wydawnictwo: Novae Res
Na wycieczkę tę zaprosiła mnie
Kika, bohaterka książki Aleksandry Krupy zatytułowanej „Projekt
mąż”. Kika jest samotną matką małej Hani. Pewnego wieczoru z
nudów rejestruje się na pewnym randkowym portalu. I wtedy zaczyna
się przygoda jej życia...
Tomek, Radek, Antek, Marek i wielu
innych. To imiona mężczyzn tamże zapoznanych, a jednocześnie
tytuły rozdziałów. W każdym z nich poznajemy historię ich
znajomości. Kika opowiada nam, jak to się zaczęło, jak się
skończyło i co było pomiędzy:):). Te opowieści są różne.
Wzruszające, śmieszne, przerażające, dające do myślenia. Takie
jak mężczyźni nas otaczający.
Przyznam się Wam, iż na początku
bałam się, że wynurzenia Kiki jeszcze bardziej pogorszą moją i
tak mało pochlebną opinię o mężczyznach. Na szczęście tak się
nie stało. Kice trafiają się różni mężczyźni. Niektóre
znajomości kończą się przyjaźnią, o innych Kika stara się jak
najszybciej zapomnieć, a jeszcze innych nie zapomni do końca życia.
Czytałam te wszystkie opowieści z ogromnym zaciekawieniem, bo
napisane są w świetny sposób. Tu uroniłam łezkę, tam zaśmiałam
się w głos, gdzie indziej siarczyście zaklęłam. I cały czas
zastanawiałam się jak ta książka się skończy. Miłością do
grobowej deski czy jeszcze jednym spektakularnym rozstaniem?
I owszem koniec jest naprawdę
spektakularny. Czytając dostajemy jak obuchem w głowę, zostajemy
powaleni na kolana. I ciężko nam się jest po tym zakończeniu
podnieść. I mało ma ten koniec wspólnego z mężczyznami. Bo to
my kobiety jesteśmy najważniejsze i tylko my mamy siłę, która
może wszystko. I dlatego musimy o siebie bardzo dbać, bo nikt inny
lepiej od nas tego nie zrobi.
I nie martwcie się. Opowieści Kiki
nie zmienią Waszego zdania o mężczyznach. Bo ci spotkani na
kartach tej książki to tacy sami faceci, jakich codziennie
spotykamy w codziennym życiu. Lepsi, gorsi, dodają mu różnych
barw i emocji.
Zachęcam Was do podróży w świat
mężczyzn Kiki (i kobiet przede wszystkim). Gwarantuję Wam, że
wrócicie odmienione i docenicie same siebie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!