poniedziałek, 22 stycznia 2018

Czasami kłamię – thriller psychologoczny


Lubisz kłamać? Pewnie na myśl o tym pytaniu odczuwasz nieprzyjemne uczucie. Dyskomfort? Zaskoczenie? A może wyrzuty sumienia? Teraz tak zupełnie szczerze... To jak? Czasami kłamiesz?

Tytuł: Czasami kłamię
Autor: Alice Feeney
Wydawnictwo: W.A.B.

Jeśli czytacie tę recenzję, powinniście wiedzieć trzy rzeczy o Amber. Po pierwsze, jest w śpiączce, po drugie, mąż jej nie kocha, po trzecie... czasami kłamie. To wszystko, co mogę Wam powiedzieć, to wszystko... co wie sama Amber. Kobieta leży w szpitalu, uwieziona w nieruchomym ciele i próbuje dociec, czemu się tam znajduje. Co się wydarzyło i kto za tym stoi? Jakie sekrety wyjdą na jaw? Czyje kłamstwa zostaną zdemaskowane?

Ta książka kupiła mnie już samym opisem. Gdy tylko go przeczytałam, poczułam, że to może być „to”. Spodziewałam się pogmatwanego, ale intrygującego thrillera obyczajowego i... faktycznie taki otrzymała. Początek książki jest niepozorny. Powoli poznajemy bohaterkę i przeżywamy z nią dni poprzedzające wypadek. Narracja prowadzona jest naprzemiennie w teraźniejszości i przeszłości. A wszystko prowadzi do kulminacyjnego momentu, w którym poznajemy główną oś intrygi. Historia nie kończy się jednak wraz z wyśnieniem, ale płynie dalej i wciąż zaskakuje.

Czasami kłamię jest książką, po której można się spodziewać wszystkiego. Pomimo tego, że sam początek na to nie wskazuje, fabuła składa się z kilku nieprzewidywalnych zwrotów akcji, po których nic nie jest takie, jak wcześniej. Również samo zakończenie pozostawia po sobie uczucie... niepewności.

Niejednoznaczni są również bohaterowi. Chociaż wydawałoby się, że położenie Amber może w jakiś sposób łagodzić naszą ocenę, wcale tak nie jest. Kobietę nie zawsze da się lubić, czasem jej zachowanie budziło we mnie sprzeciw. Tak samo zresztą, jak i pozostałych bohaterów. Wszyscy są uwikłani i wszyscy... kłamią. Ale też nic nie jest taki, jak się wydaje na początku.

A to z kolei nie tylko kreuje atmosferę wzajemnych podejrzeń, ale też napędza akcję. Bo chociaż bohaterka leży w śpiączce, to nie można narzekać na brak wydarzeń. Oj dzieje się i to bardzo, nawet pomimo tego, że część z opisanych sytuacji nie jest prawdą. Tylko... która część?

Tak samo pytaniem otwartym pozostaje kwestia, co myślał grafik, gdy projektował okładkę. Ilustracja bez wątpienia zwraca uwagę, jednak nie mam bladego pojęcia, co ta latająca kobieta ma wspólnego z fabułą książki. Scena z wypadku? Imaginacje wywołane wstrząsem mózgu? Tak, jak pisałam, pojęcia nie mam :)

Czasami kłamię to książka, która bardzo mnie wciągnęła i to praktyczne od pierwszej strony. Ciekawy pomysł, dynamiczna akcja, zaskakując zwroty akcji oraz intrygująca narracja sprawiły, że do samego końca czytałam powieść z niegasnącym zainteresowaniem. A kiedy już doszłam do finału... wtedy zbierałam szczękę z podłogi. Ale najlepiej przeczytajcie sami. Bo wiecie... czasami kłamię :)


8 komentarzy:

  1. mnie też się spodobała :) lubię taki zagmatwany styl pisania i nagłe zwrotu, które w całości burzą nasz punkt widzenia :)
    pozdrawiam
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo opinii czytałam już na jej temat i mam nadzieję, że jak sama w końcu do niej usiądę to się nie zawiodę! :)

    aga-zaczytana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem w trakcie lektury, wprawdzie niewiele za mną, ale bardzo intrygująco się zapowiada ciąg dalszy :D
    Pozdrawiam :)
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, początek jest naprawdę niezły! Ale potem poziom nie spada. Świetna książka.

      Usuń
  4. podoba mi się opis, dynamiczna akcja i zaskakujący finał to coś, co bardzo doceniam w książkach, ostatnio trafiłam na thriller którego zakończenie zwaliło mnie z nóg, bardzo polecam "Kredziarza", niesamowity thriller :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredzarza mam w planach niedługo przeczytać, super, uwielbiam wciągające thrillery!

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates