Pies Baskervillów
Czy można recenzować
klasykę? Powieści, które samą ilością wznowień potwierdziły
swoją wartość. Omawiany na lekcjach języka polskiego i to,
prawdopodobnie w każdy możliwy sposób. Odpowiedź... jest tylko
jednak. A czemu by nie? Zapraszam na recenzję ponadczasowej książki
Pies Baskervillów.
Tytuł: Pies Baskervillów
Autor: Arthur Conan Doyle
Wydawnictwo: MG
Zamek,
rodzinna fortuna i służba, to całkiem przyjemne zestawienie. Ale
jeśli dodać do tego mroczną legendę gwarantującą rychłą
śmierć... całość nabiera nowego znaczenia. Umarł król, niech
żyje król. A konkretnie dziedzic Baskervillów. W podejrzanych
okolicznościach ginie właściciel ogromnego majątku. Wszystko
wskazuje, że sprawcą jest nie kto inny, jak demoniczny pies
gnębiący od wieków cały klan. Problem jest o tyle poważny, że
następnego z rodu Baskervillów może spotka ten sam los! Młody
dziedzic drży w obawie o swoje życie, nie zamierza jednak
rezygnować z odziedziczonego majątku. Jedyną osobą, która może
rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci, jest Sherlock Holmes! Czy
jednak słynny detektyw jest odpowiednią osobą, by stawić czoło
nadprzyrodzonemu przeciwnikowi? Czy jego bystry umysł pokona
demonicznego potwora?
Muszę
przyznać, że nie jest to pierwsze moje spotkanie z tą powieścią.
Wcześniej miałam przyjemność odsłuchać audiobooka, jednak
książka drukowa to zawsze wartość sama w sobie! Dlatego z
przyjemnością jeszcze raz przeżyłam przygodę Sherlocka Holmes'a
w odświeżonej wersji.
Nie
będzie dla nikogo zaskoczeniem, jeśli zacznę od stwierdzenia, że
wydawnictwo MG potrafi docenić klasykę. Sposób, w jaki wydają
książki, zasługuje na pełne uznanie. I chociaż powieść Pies
Baskervillów objętościowo
nie jest największa, również ona zyskała sztywną oprawę z
ciekawymi elementami ozdobnymi. W takiej wersji przyjemnie się ją
czyta, zaś położona na półce ładnie współgra z innymi
tytułami wydawnictwa.
Ale
wracając do treści,czy Sherlocka Holmesa trzeba komukolwiek
przedstawiać? Ten cyniczny, krytyczny i diabelsko spostrzegawczy
detektyw to klasa sama w sobie. W kultowym już Psie
Baskervillów z typową
dla siebie nonszalancją rozwiązuje zagadki, wychodząc od
najmniejszych szczegółów i wciąż zaskakując zdolnością
łączenia faktów. I chociaż ta spostrzegawczość bez wątpienia
robi wrażenie, najbardziej spodobało mi się to, że bohater też
się myli. Nie ma zdolności nadprzyrodzonych, ocenia
prawdopodobieństwo i nie raz ponosi porażkę. Dlaczego to jest
ciekawe? Ponieważ w pewnym stopniu daje nam możliwość stawiania
własnych hipotez, a jednocześnie uwiarygodnia postać.
Z
ogromną przyjemnością czyta się też rozmowy między detektywem a
doktorem. Potulny i zawsze uprzejmy Watson to zupełne przeciwieństwo
temperamentnego Sherlocka. Z takiego zestawienia mogłaby wyjść
katastrofa, ale... nie tym razem! Z odmienności powstał świetny
duet. Nie tylko skuteczny, ale też bardzo przyjemny w odbiorze dla
Czytelnika.
A
wszystko to w klasycznym klimacie dreszczowca. Mroczne opisy,
tajemnicze wydarzenia i zagadki na granice zdrowego umysłu
sprawiają, że podczas lektury nie raz poczujemy się
zaniepokojeniu. Warto wspomnieć, że atmosfera powieści rozwija się
w klasyczny, niespieszny sposób. Napięcie budowane jest powoli i
obok uczucia grozy książka prezentuje też klimat minionej epoki. Z
wszystkimi jej ozdobnikami i zwyczajami, które obecnie budzą już
tylko w nas uczucie nostalgii.
Na
końcu najważniejsze, czyli zagadka. Takiego rozwoju wydarzeń
zupełnie się nie spodziewałam. Niezwykle często zaskakiwały mnie
zwroty akcji, a winnym okazała się inna osoba, niż sądziłam na
początku. Wartka akcja, świetne postacie i niepowtarzalny klimat
sprawiają, że Pies
Baskervillów to
powieść, która nie bez powodu stała się kultowa. Warto ja
przeczytać i warto mieć ją w swojej biblioteczce w tak ładnym
wydaniu.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu.
Nie czytałam jej jeszcze, teraz wiem, że powinnam nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, nie jestem zwolenniczką zmuszania się do czytania czegoś tylko dlatego, że "wypada znać". Jednak w tym przypadku jest to nie tylko klasyka, ale też bardzo dobra książka :)
UsuńKlasyka zawsze w cenie. Zawsze jest dobra!
OdpowiedzUsuńTak... zdecydowanie :)
UsuńPrzygód Sherlocka Holmesa już się naczytałem, ale do "Psa Baskervillów" jeszcze nie dotarłem.
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba dotrzeć :)
Usuń