Słodko-gorzkie lato – Siobhan Vivian
Zimne lody dla ochłody? Wakacje, a przynajmniej letni klimat, trwa w najlepsze. A na upały nie ma nic lepszego niż gałka przepysznych lodów. Truskawkowe, czekoladowe, a może... z posypką kłopotów? Prowadzenie budki z lodami to nie bułka z masłem, ale ten sezon zapowiada się naprawdę wyjątkowo!
Tytuł: Słodko-gorzkie lato
Autor: Siobhan Vivian
Wydawnictwo: Feeria Young
Książka pod naszym patronatem medialnym!
Dla Amelii właśnie zaczynają się
najlepsze wakacje! Dziewczyńska budka z lodami to miejscowa
tradycja, a Amelia została wybrana na jej kierowniczkę. Już
niedługo zaczyna studia, ale teraz może w pełni zaangażować się
w świat smaków i posypek. Jednak nic nie idzie tak, jak powinno.
Nagle umiera właścicielka całego interesu, a jej miejsce zajmuje
wnuk z głową pełną nowych pomysłów. Czy Amelii uda się
odnaleźć w nowych warunkach? Czy budka ma szansę przetrwać pod
nowym kierownictwem? Problemy wciąż się mnożą, a dobre pomysły
topnieją niczym lody na słońcu. Gdyby jeszcze ten nowy właściciel
nie był tak przystojny! Tego lata Amelię czeka wiele wyzwań!
Zakochałam się w tej książce już
od pierwszych stron. Jest „pyszna” niczym lody i romantyczna jak
pierwsze uczucie. Ale nie w sposób oczywisty, wszystko rozwija się
z czasem i powoli nabiera mocy. Na początku przyjdzie się zmierzyć
z problemami pozornie nie do pokonania. Razem z bohaterką będą nas
dręczyć liczne wątpliwości i komplikacje. Mam słabość do
wszystkich powieści opisujących małe biznesy, ale muszę przyznać,
że ta książka czyni z tego wątku bardzo istotny motyw. Czytelnik
może się poczuć, jakby był na miejscu i mierzyć się z
codziennymi problemami pracownika lodziarni. Dowie się całkiem
sporo interesujących ciekawostek na temat produkcji lodów i ich
sprzedaży. Te kwestie nie są tylko ozdobnikiem, ale ciekawie
ubarwiają opowieść i nadają jej wyjątkowego, letniego klimatu.
Wspomniałam już o romantycznym wątku,
ten temat nie dominuje całej historii, ale stanowi przyjemny
dodatek. Nie ma w nim ani krzty naiwności, czy schematyczności, nie
brak za to delikatności, świeżości i lekkości. Chociaż szansę
na jego pojawienie czuć już od początku, z całą swoją mocą
rozkwita dopiero na późniejszym etapie, sprawiając, że sama
relacja jest naprawdę uzasadniona i bardzo życiowa.
Równie istotny, a może nawet
ważniejszy, jest motyw przyjaźni. Budka z lodami to inicjatywa,
która od samego początku miała łączyć dziewczyny. Tak jest i do
tej pory, jednak wraz z nowym właścicielem wszystko przestaje być
proste i oczywiste. Amelia będzie musiała zdecydować, co jest dla
niej naprawdę ważne, a jej zaufanie nie raz zostanie wystawione na
próbę. Motyw ten pięknie przeplata się z historią samej
założycielki, której opowieść wciągnie czytelnika nie mniej,
niż sam wątek główny.
Co jest najlepsze w tej książce?
Zdecydowanie klimat! Jest zarówno słodko, jak i gorzko, pojawia się
wiele problemów i konieczność podjęcia trudnych decyzji, ale też
scen podnoszących na duchu. To powieść mądra, czarująca, lekka,
wciągająca i niepozbawiona przekazu. Zdecydowanie warto sięgnąć
po „Słodko-gorzkie lato”!
Piękna okładka i ciekawa fabuła. Chętnie zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Serdecznie polecam!
UsuńPrzekonała mnie Twoja recenzja, bardzo chętnie sięgnę po tą słodko - gorzką książkę :)
OdpowiedzUsuńLubią książki, które mimo wielu trudnych ukazanych w nich wyborach, jednocześnie nie pozostawiają czytelnika bez nadziei. 😊
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam!
UsuńJestem ciekawa czy polubiłybyśmy się.
OdpowiedzUsuńTrzeba sprawdzić!
Usuńokładka sugerowała mi, że to będzie romans, a tych raczej unikam. ale bardzo cieszy mnie, że wątek miłosny choć obecny nie zdominował całej powieści :) możliwe, że w wolnej chwili sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńTak, na początku jest lekko sygnalizowany, jednak do głosu dochodzi duzo później. Naprawdę fajna książka :)
UsuńNiedługo zaczynam urlop. Muszę zamówić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuń