Makaron orientalny + przemyślenia z ostatnich dni
Dawno mnie nie było. Nawał obowiązek, nawał zdarzeń nieodwołanie zmieniających wszystko na gorsze i poczucie, że to wszystko powoli traci sens. Przyjemność przemieniła się w przymus, a entuzjazmu nie pozostał nawet ślad. Ale pisze, prawda? Czyli jest lepiej. Zamierzam konsekwentnie wracać do blogowa i do tego uczucia, które dawało mi radość. Do mojego własnego skrawka internetu, gdzie wolność słowa ogranicza mój wątpliwy ekshibicjonizm.Mamy wiosnę, prawda? A bzdura zupełnie. Zimno, cimno i czasem świeci słońce. Najchętniej przespałabym to wszystko, jednak złośliwy ludzik w moje głowie wciąż wrzeszczy o prani, zmywaniu i innych estetycznych aspektach mieszkania. Z planów niewiele wyszło. Posadziłam 5 roślinek (bazylię, czubricę, szpinak, rzodkiew i pietruszkę), więc teraz co rano biegam od okna do okna obserwując co się zmieniło.
Mało gotuję, praktycznie nie mam dla kogo. Głównie sprzątam i chyba faktycznie, głównie dla siebie samej. Za to dużo czytam, uzależnienie wróciło ze zdwojoną mocą. "Pochłaniam" książkę za książką, a do tego jeszcze uparcie je kolekcjonuję. (Zapraszam na mój profil na LC: http://lubimyczytac.pl/profil/498242/nawidelcu )
Z przepisów mam dla Was na dziś: orientalny makaron.
SKŁADNIKI:
- 1 pierś kurczaka
- 1 łyżeczka przypraw orientalnych
- 1 marchew
- pół selera
- garść mrożonego groszku szparagowego
- pół pora
- opakowanie makaronu chińskiego
- łyżeczka oregano
- listek laurowy
- szkl wody
- sól
- pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Pierś kroimy w paseczki, posypujemy przyprawą orientalna i podsmażamy na patelni. Warzywa myjemy, obieramy i kroimy w słupki. Podrumieniamy na patelni. Do mięsa dodajemy szklankę wody, doprawiamy przyprawami, dodajemy listek laurowy. Dodajemy warzywa z patelni. W tym czasie gotujemy makaron. Podajemy go po polaniu sosem z warzywami i mięsem.
W następnym odcinku:
- test wafli ryżowych
- bułeczki drożdżowe
- jak napisać dobrą recenzję
- i wiele wiele innych (mam nadzieję...)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!