sobota, 25 kwietnia 2020

Złodziej dusz – Aneta Jadowska


Życie policjantki nie jest łatwe, a gdy dodatkowo jest się jeszcze wiedźmą… cóż, niektóre sprawy stają się łatwiejsze, a inne trudniejsze. W połączeniu z trudnym charakterem mamy mieszankę wybuchową.


TytułZłodziej dusz
Cykl: Heksalogia o Wiedźmie (tom 1)
Autor: Aneta Jadowska
Wydawnictwo: SQN

Dora jest policjantką, która za wszelką cenę goni za sprawiedliwością. Jakby tego było małe, posiada moc, którą naprawdę trudno połączyć z normalnością. Jej życie to nieustanne lawirowanie między dwoma zupełnie odmiennymi światami. Najbliższe śledztwa każą jej zastanowić, który z nich jest dla niej ważniejszy.

To nie jest żadna tajemnica, ale naprawdę lubię książki Anety Jadowskiej. Czytam zarówno jej fantastyczne, jak i kryminalne powieści. Zdecydowanie wolę te pierwsze, dlatego „Złodziej dusz” był dla mnie prawdziwą gratką. Warto wspomnieć, że aktualne wydanie to wznowienie powieści pierwotnie opublikowanej w 2012 roku i z tego, co widzę, jest to pierwsza książka autorki. Siłą rzeczy poziom jej współczesnych książek jest mimo wszystko trochę wyższy. Z drugiej strony, tragedii też nie ma, a jeśli tak jak ja, lubicie powieści Anety Jadowskiej, z pewnością warto sięgnąć po jej początki.

Historia, którą nam prezentuje, to naprawdę ciekawe połączenie fantastyki oraz literatury kryminalnej. Mamy śledztwa, szukanie sprawcy, prokuratora i inne organy ścigania, ale też czynniki nadprzyrodzone, magię oraz zaklęcia. To niecodzienne połączenie wyróżnia prozę autorki na tle innych tytułów.

Kolejnym elementem są naprawdę wyraziste postacie. Uwielbiam dowcip i słowne przekomarzania się bohaterów. Dora ma język ostry, jak żyleta i bynajmniej nie jest to jej jedyny środek obronny. Kobieta potrafi walczyć o swoje i nie da sobie w kaszę dmuchać. Jej silna kreacja dosłownie podbiła moje serce. Ale nie tylko ona, podoba mi się, jak autorka tworzy postacie, obdarza ich wieloma ciekawymi cechami, ale też bardzo konkretnymi wadami. Jedno jest pewne, nikt tu nie jest kryształowy.

Akcja powieści wciąga już od pierwszej strony, napięcie pojawia się praktycznie już na pierwszej stronie, a potem nie znika ani na chwilę. Chociaż nasza bohaterka w swoim pokręconym życiu próbuje znaleźć odrobinę normalności, to nawet w ten sposób nie zmniejsza intensywności akcji. W książce naprawdę sporo się dzieje, a intryga rozpala ciekawość czytelnika do czerwoności.

Nie do końca przekonały mnie za to wstawki polityczne. Nie przepadam, gdy autor porusza takie tematy i chociaż jak najbardziej każdy ma prawo do swojego zdania, to mimo wszystko to w książkach jakoś mi to „nie gra”.


Chociaż „Złodziej dusz” ma pewne wady i doskonale widać, jak Aneta Jadowska rozwinęła się przez te lata, to mimo wszystko nadal jest to bardzo dobra książka. Ciekawie opowiedziana historia, fascynujący bohaterowie i intryga, od której ciężko się oderwać. Polecam!


logov5
sqn

2 komentarze:

  1. Nie znam jeszcze ksiażek tej autorki, ale mam zamiar sięgnąć po Jej kryminalną część twórczości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepadam za Dorą :D I w ogóle twórczością Anety Jadowskiej. A te nowe wydania są taaaaaakie cudne!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates