piątek, 6 listopada 2020

Iwicka 8a. Dom pisarzy w czasach zarazy – Tomasz Jastrun


Nie wiem, czy jeszcze pamiętacie, ale jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami wehikułu czasu, który zabiera nas, gdzie tylko chcemy. Mam wrażenie, że ostatnio trochę o nim zapomniałam, ale dziś zapraszam Was na wycieczkę do Warszawy lat pięćdziesiątych.


Tytuł: Iwicka 8a. Dom pisarzy w czasach zarazy

Autor: Tomasz Jastrun

Wydawnictwo: Czarna owca


To będzie podróż niezwykła. Podczas niej spotkamy takie tuzy literatury polskiej jak: rodziców autora, Mieczysława Jastruna i Mieczysławę Buczkównę, Artura Sandauera, Juliana Przybosia, Tadeusza Borowskiego, Marię Dąbrowską, Władysława Broniewskiego i wielu, wielu innych. Poznamy historię domu na Iwickiej i podejrzymy jak w ciężkich latach pięćdziesiątych żyło się jego mieszkańcom i jak trudnych wyborów musieli dokonywać.


Bez ogródek Wam się przyznam, że jestem tą książką zachwycona. Napisana przepięknym, literackim językiem (tak na marginesie, to niczego innego się po autorze nie spodziewałam) historia rodzinnego domu autora wciąga od pierwszej strony. Autor z wielkim sentymentem wspomina swoje dzieciństwo i towarzyszy tych pięknych lat.


Książka ta to jednak nie tylko zapis wspomnień lat szczenięcych Tomasza Jastruna. Jest to również przejmująca opowieść o twórcach czasu komunizmu. Większość pisarzy wstąpiła wtedy do partii, wielu z nich miało na koncie peany na cześć Stalina i wiele innych podobnych "wybryków". Autor szczegółowo opisuje ich rozterki z tamtych czasów, przybliża sylwetki poetów dziś już zapomnianych. Wstrząsnęła mną opowieść o Bohdanie Czeszko, o którym generalnie wiedziałam mało i zaskoczyły mnie jego powiązania z rodziną Broniewskich i dramatyczną historią Anki Broniewskiej.


Podejrzewam, że równie mocne wrażenie na czytelniku wywrze opis dnia śmierci Stalina i nastrojów wtedy panujących w naszym kraju. Niby coś tam o tym wiedziałam z ustnych przekazów starszych pokoleń, ale ciarki mnie przechodziły kiedy o tym czytałam.


Książka podzielona jest na dwie części. W drugiej części znajdują się wywiady przeprowadzone przez autora z grupą pisarzy związanych z domem. Wspominają oni życie w tamtych latach, tłumaczą się ze swoich decyzji i utrwalają ten czas w pamięci dzisiejszych pokoleń.


Wielkie brawa należą się wydawnictwu za piękne wydanie tej książki. Solidna twarda oprawa, a w środku mnóstwo ciekawych fotografii, nadających całej opowieści, jeszcze większej autentyczności. Wielkim plusem są również przypisy umieszczone na marginesach. Bardzo nie lubię książek, w których ta część znajduje się na końcu utworu. Może jestem leniwa, ale z reguły nie mam ochoty wertować całego tomu w celu sprawdzenia przypisu. Takie rozmieszczenie, jak w przypadku książki pana Jastruna bardzo mi odpowiadało i pozwoliło na bieżąco sprawdzać to co mnie zainteresowało.


Nie przesadzę, kiedy napiszę, że to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Wstrząsająca, wzruszająca, dająca do myślenia i pełna naprawdę ciekawych wiadomości. Nie wahajcie się nawet przez moment, wsiadajcie do naszego wehikułu i ruszajcie w tę fascynującą podróż. Miłej lektury i do następnego!


Dorota Skrzypczak

2 komentarze:

  1. Cieszę się, że polecasz, będę ją miała na uwadze. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej rekomendacji, zdecydowanie będę o tej książce pamiętać. 😊

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates