Od dłuższego czasu chodziło mi to po głowie: konieczność zmian. W końcu wzięłam się do roboty! Kilka wieczorów, nocy, kubków kawy i ciasteczek ale oto efekt - zupełnie nowa strona. Co się zmieniło?

1. logo, pojawiło się nowe słowo, ponieważ...

2. Adres bloga, od tej poru publikuję w ramach przepisynawidelcu.blogspot.com. Od wielu z Was miałam sygnały, że poprzedni adres mało wpadał w pamięć. Mam nadzieję, że z tym będzie lepiej :)

3. Szablon. Zupełnie nowy, bardziej czytelny, nastawiony na zdjęcia i konkretne, intuicyjne wyszukiwanie. Oto garść informacji, która pomoże Wam się tu odnaleźć.

Pasek na szarym tle to wysuwanie menu z konkretnymi kategoriami. Sprawdźcie sami co kryją. Ostatni punkt to "recenzje", Pomaga oddzielić wpisy z testowaniem.

Zakładki na białym tle to proste odwołania do konkretnych wpisów: przepisy oraz recenzje (jak wyżej). Przycisk home pozwala szybko wrócić na pierwszą stroną startową. Po prawej współpraca, o mnie i kontakt odsyłają do konkretnych stron. Możliwe, że będzie ich więcej.

Żeby zobaczyć przepis wystarczy kliknąć nazwę lub read post.

Na samym dole zielone słowo menu pozwala szybko wrócić na samą górę. Na dole znajduje się też formularz kontaktowy :) Prosto i przyjemnie można do mnie napisać.

Nie wszystkie kategorie zmieściły się na górze. Część (dodatkowych) możecie odnaleźć na samym dole na czarnym pasku. Obok znajduje się też pasek pomagający szukać na stronie.

Szablon daje wiele możliwości, nie z wszystkich jeszcze korzystam. Ba, świadomie ich nie użyłam. Fragmenty po angielsku to właśnie niewykorzystane możliwości. Czekam na codzienność która pokaże co jeszcze się przyda.

Żeby nie zaśmiecać strony głównej część info pokazuje się po kliknięciu w przepis. I tak po prawo dodatkowo zobaczycie: najpopularniejsze posty, hiper link do FB oraz obserwujących.

Mój blog ciągle się rozwija, chętnie przyjmę wszystkie uwagi, komentarze i sugestie. A jeśli macie chwilę, zapraszam do zapoznaniem się z ofertą reklam, które pojawiają się w mało inwazyjnym miejscu, na samym dole pod wpisami. Ułatwi to rozwój mojej witryny :)

Meksykańska zupa z mięsem mielonym

Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki, gotujemy w szklance wody z marchwią i selerem. Następnie wyjmujemy warzywa, pomidory przecieramy przez sitko do wody, doprawiamy pieprzem i gotujemy z listkiem laurowym. Mamy wywar.

W tym czasie smażymy mięso, gdy jest gotowe dodajemy do zupy razem z tłuszczem. Na patelni podsmażamy pokrojoną w plastry marchew i seler, dodajemy kukurydzę, fasolkę. Zawartość patelni dodajemy do zupy. Gotujemy jeszcze 5 minut.