czwartek, 20 sierpnia 2020

Detoks – Krzysztof Domaradzki


Zabieram Was dziś Kochani do siebie, do mojej Łodzi i jestem pewna, że ani trochę Was nie zaskoczę, kiedy powiem, że spotkamy się tam by rozwiązać kolejną kryminalną zagadkę. Jej pomysłodawcą jest pan Krzysztof Domaradzki, który zafunduje nam podróż pełną niesamowitych emocji.

 

Tytuł: Detoks
Autor: Krzysztof Domaradzki
Wydawnictwo: Czarna Owca

W Łodzi zajmiemy się poszukiwaniem mordercy młodej studentki Martyny Bułeckiej. W śledztwie pomagać będziemy grupie policjantów Komendy Miejskiej. Przygotujcie się na spotkanie z niezłymi indywiduami. Magda Giętka, Witold Ptak, Mariusz Szczebiot, Artur Waliszewski no i przede wszystkim Tomek Kawęcki to niezwykle oryginalni policjanci, którzy zaskakiwać będą Was z kartki na kartkę. Nie będziecie się nudzić nawet przez minutę. Niezwykle dynamiczne śledztwo, zagmatwane życie prywatne naszych bohaterów i kilku innych niezwykle malowniczo przedstawionych protagonistów sprawi, że czas spędzony nad lekturą minie Wam w okamgnieniu.

Jak na pewno pamiętacie, na obraz mojego rodzinnego miasta w literaturze jestem bardzo wyczulona. Kiedy mam powody chwalę, ale bezpodstawnej i niczym nieuzasadnionej krytyki nie wybaczam, oj nie wybaczam. Pan Krzysztof może jednak spać spokojnie:) Obraz Łodzi przedstawiony w Detoksie jest jak najbardziej prawdziwy. Łódź bywa brzydka, szara i zaniedbana, ale jest również piękna. I choć niektóre pesymistyczne prognozy autora przyprawiały mnie o ciarki na plecach, to nie sposób się z nimi nie zgodzić. Ubywa nam mieszkańców, oj ubywa i naprawdę strach pomyśleć co będzie dalej.

Doceniam bardzo, że w tę kryminalną fabułę pan Krzysztof wplótł kilka łódzkich ciekawostek historycznych. Wstyd przyznać, ale choć mieszkam w Łodzi od urodzenia, nie znałam do tej pory historii szpitala im. Babińskiego i czytałam te fragmenty z wielkim zaciekawieniem.

Wielkim plusem tej książki są jej bohaterowie. Jak wyżej wspomniałam, to naprawdę niezłe indywidua, a autor wykazał się niebywałym kunsztem literackim, tworząc tak ciekawych protagonistów. Postać Tomasza Kawęckiego to prawdziwy majstersztyk, ale i inni bohaterowie to równie ciekawa galeria nietuzinkowych charakterów. I choć policjanci wysuwają się tu na pierwszy plan, to Tomkowi Kawęckiemu pod względem oryginalności i niezwykłości depcze po piętach wykładowca i pisarz Jakub Możejko. Za kreację bohaterów należą się autorowi wielkie brawa.

Oczywiste jest, że nie zdradzę Wam zakończenia, ale podejrzewam, że będziecie nim równie mocno wstrząśnięci jak ja. I od razu uprzedzam, przygotujcie się jeszcze na dwie tak pełne wrażeń podróże do Łodzi, bo Detoks to pierwsza część trylogii.

Czekam na Was zatem Kochani w moim pięknym mieście. Przygotujcie się na przygodę mrożącą krew w żyłach i niezwykłe emocje. Szczęśliwej podróży, miłej lektury i do następnego!

Dorota Skrzypczak

2 komentarze:

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates